Reklama

Co można dać, a co tylko obiecać

Mam nadzieję, że nowy prezydent będzie z rozwagą realizował swoje obietnice wyborcze. Wbrew pozorom może dużo dobrego zrobić dla polskiej gospodarki, ale może też ją poważnie osłabić.

Publikacja: 25.05.2015 22:00

Paweł Jabłoński

Paweł Jabłoński

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Przysługuje mu inicjatywa ustawodawcza i może wetować ustawy. Ale najważniejsze jest, że jako osoba wybrana w powszechnym głosowaniu posiada autorytet i jego głos ma duże znaczenie dla Polaków.

Niestety, podczas kampanii wyborczej rozbudzone zostały duże nadzieje, których symbolem było słynne już tłumaczenie prezydenta Bronisława Komorowskiego, jak młoda, słabo zarabiająca osoba ma kupować sobie mieszkanie. Tymczasem w najbogatszych państwach młodzi mieszkają w wynajętych lokalach.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Publicystyka
Jan Zielonka: Choroba suwerennizmu
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Publicystyka
Marek A. Cichocki: Lawina ruszyła, to nie koniec wojen
Publicystyka
Andrzej Łomanowski: Długi cień Władimira Putina nad Białym Domem
Publicystyka
Marek A. Cichocki: W nowym świecie Polacy muszą nauczyć się bezwzględnego używania siły
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Publicystyka
Estera Flieger: Co jeśli absolutyzujemy polaryzację?
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama