Ustawa rozszerzająca uprawnienia do obniżonych składek ZUS dla osób prowadzących działalność gospodarczą (tzw. mały ZUS+) przeszła błyskawicznie cały proces legislacyjny. Głosowali za nią posłowie wszystkich partii, nikt nie był przeciw i nikt nie wstrzymał się od głosu. Także Senat ekspresowo przyjął projekt bez żadnych poprawek.
A przecież ustawa, oprócz krótkookresowych korzyści z tytułu obniżki składek ZUS dla sporej, bo ponad 300-tys. grupy przedsiębiorców, w dłuższej perspektywie rodzi wiele negatywnych konsekwencji dla nich samych, jak i dla całej gospodarki. Zagrożenia dotyczą zwłaszcza zabezpieczenia emerytalnego przedsiębiorców i stabilności całego systemu emerytalnego.
Dla kogo mały ZUS+
Dodatkowa obniżka składek ZUS w ramach pakietu mały ZUS+ dotyczy osób prowadzących działalność gospodarczą na niewielką skalę, o przychodach do 120 tys. zł rocznie. Praktycznie wyklucza to zatrudnienie pracowników, biorąc pod uwagę perspektywę szybkiego wzrostu płacy minimalnej. Ale podniesienie pułapu przychodów z poprzednio obowiązującego w ramach małego ZUS (67,5 tys. zł rocznie) spowodowało, że nowe rozwiązania stały się atrakcyjne dla osób o średnich dochodach prowadzących jednoosobową działalność usługową.