"Fake newsy docierają dalej, szybciej, głębiej i są znacznie szerzej dystrybuowane na Twitterze niż prawda - niezależnie od tego czego dotyczy informacja" - wynika z omówienia badania opublikowanego przez magazyn "Science".

- Fałsz zawsze wygrywa - mówi współautor badania Deb Roy, który w przeszłości pracował dla Twittera. Badanie przeprowadzone przez MIT zostało sfinansowane przez to ostatnie medium społecznościowe.

Naukowcy obliczyli, że fałszywa historia potrzebuje 10 godzin, by dotrzeć do 1500 użytkowników. Prawda na osiągnięcie tego samego celu potrzebuje 60 godzin. Statystycznie tzw. fake news dociera do 35 proc. więcej użytkowników niż prawda.

Fake newsy są też znacznie częściej "podawane dalej" - prawdziwe historie rzadko doczekują się ponad 1000 tzw. retweetów (podania dalej przez użytkownika) - tymczasem 1 proc. fake newsów doczekuje się nawet 100 tys. retweetów.

Naukowcy rozrysowali też schemat rozchodzenia się fałszywej informacji w formie drzewa genealogicznego - i wyszło im, że taka informacja dociera do nawet 24 "pokoleń", podczas gdy prawdziwa informacja dociera znacznie płycej (maksymalnie do 12 "pokoleń").