Właściciel mieszkania, który chce je wynająć, może wybrać umowę: najmu okazjonalnego, instytucjonalnego lub zawieraną na zasadach ogólnych (zwykłą). Każda z nich ma swoje wady i zalety. Ważne jest też, kto wynajmuje: osoba prywatna czy firma.
Na zasadach ogólnych
Najbardziej popularna jest umowa zwykła. Stosuje się do niej ustawę o ochronie praw lokatorów (dalej uol) oraz kodeks cywilny. Można ją zawrzeć na dowolny czas i w dowolny sposób. Wypowiada się ją na piśmie.
Właściciel musi podać przyczynę wypowiedzenia. Zgodnie z art. 11 uol umowę można wypowiedzieć m.in., gdy najemca nie płaci czynszu przez trzy pełne okresy płatności (najczęściej chodzi o trzy miesiące). Wcześniej jednak musi uprzedzić na piśmie lokatora o zamiarze wypowiedzenia i dać miesięczny termin na zapłacenie zaległości.
Prawo do wypowiedzenia ma również, gdy pomimo pisemnego upomnienia najemca nadal używa lokalu w sposób sprzeczny z umową lub niezgodnie z jego przeznaczeniem albo wykracza w sposób rażący przeciwko porządkowi domowemu, czyniąc uciążliwym korzystanie z innych lokali, np. organizuje dzień w dzień głośne imprezy.
Taka umowa ma wadę. Gdy lokator nie chce się dobrowolnie wyprowadzić, trudno go eksmitować. Czasami trwa to latami (patrz tekst poniżej).