Mick Jagger, rockowy wampir

26 lipca kończy 75 lat. Jest już pradziadkiem, ale wciąż pozostaje dynamicznym wokalistą The Rolling Stones.

Aktualizacja: 25.07.2018 18:46 Publikacja: 25.07.2018 18:26

Mick Jagger, ikona popkultury, koncert w Marsylii, 2018

Mick Jagger, ikona popkultury, koncert w Marsylii, 2018

Foto: AFP

„Nie wierzcie im, bo są po trzydziestce" – powiedział, gdy zaczął karierę w The Rolling Stones w 1962 r.

Z Keithem Richardsem i kolegami stanowił rhythm'n'bluesową konkurencję dla The Beatles. Zarabiał tygodniowo 18 funtów. Teraz bierze minimum milion dolarów za koncert i ma majątek wart 360 mln, jak przystało na absolwenta London School of Economics, gdzie uczył się też David Rockefeller, John F. Kennedy i George Soros.

Gdy przyjechał do Warszawy w 1967 r., miał powiedzieć: „Chciałem, by tamtejsze dzieciaki nas usłyszały. Wiadomo, że finansowo na razie się to nie opłaca. Ale za parę lat będą tam sprzedawane nasze płyty". Ostatnio tłumaczył: „Granie przedłuża stan buntu dłużej, niżby wypadało. Trzeba uważać, by nie pomylić siebie z własnym wizerunkiem".

Ikonę popkultury z buntowniczo pokazanym jęzorem sportretował Andy Warhol, a jego taneczny styl opiewa Maroon 5 w „Moves Like Jagger". Skomponował z Richardsem nieśmiertelną muzykę, ale i antyhymn wielu pokoleń „(I Can't Get No) Satisfaction", rebeliancki „Street Fighting Man" zainspirowany rozruchami 1968 r. czy „Sympathy For The Devil", inspirowane „Mistrzem i Małgorzatą" Bułhakowa. Wprowadził do brytyjskiej muzyki folk i country. Śpiewał funky i disco, także falsetem.

Czytaj także: Aktorzy, pisarze, piosenkarze. Czemu artyści mieszają się do polityki?

To na nim spoczywa odpowiedzialności za dynamiczny show Stonesów. Już 20 lat temu zrezygnował z używek i zaszywał się w sali gimnastycznej, by szlifować formę, m.in. z Torje Eike, która pracowała z norweskimi olimpijczykami. Bierze lekcje baletu i ćwiczy jogę, zażywa witaminy, olej z wątroby dorsza z kwasami omega-3, olej z żeń-szenia i miłorzębu, który pomaga w utrzymaniu wytrzymałości oraz sprawności mózgu.

Nie bez znaczenia są geny. Ojciec Jaggera, nauczyciel wychowania fizycznego, zmarł w wieku 93 lat. Ale Mick jest też wampirem, który szuka eliksiru młodości w relacjach z młodszymi kobietami. Łącznie miał ponoć ponad 4 tys. partnerek seksualnych, m.in. Angelinę Jolie, Carlę Bruni, żonę poprzedniego prezydenta Francji Nicolasa Sarkozy'ego, Umę Thurman.

Kochał się z Anitą Pallenberg, żoną Keitha Richardsa, gdy sam był w związku z Marianne Faithfull, z którą skomponował „Sister Morphine". Flirtował z księżniczką Małgorzatą, siostrą Elżbiety II, dlatego tytuł szlachecki załatwił mu dopiero Tony Blair.

Był żonaty z nikaraguańską pięknością Bianką de Macías (1971–77) i modelką Jerry Hall (1977–1999). Mówił o nich: „Bardzo miło jest się ożenić, zanim człowiek się nie rozwiedzie". Niestałość Micka miała być przyczyną depresji i samobójstwa kreatorki mody L'Wren Scott (2001–2014). Obecnie partnerką Micka jest tancerka Melenia Hamrik, z którą ma dziecko. Ogółem oficjalnie jest ich ośmioro. Został już pradziadkiem.

Największą sensację wywoływały pogłoski o biseksualnych skłonnościach Jaggera. Mówiło się o romansach z Davidem Bowiem, a nawet z Erikiem Claptonem. Na pewno używał transseksualnych kreacji. Koledzy z zespołu nazywali go: „Jej Wysokość" i „Ta suka Brenda". Mick odparował groźbą solowej kariery i płytami o kobiecych tytułach: „Ona jest szefem" czy „Bogini w drzwiach". Liczył, że osiągnie sukcesy takie jak Michael Jackson.

Najtrwalszy okazał się związek z Keithem Richardsem. Muzyczny. Grają razem już 56 lat. Tworzą jeden z bardziej znanych tandemów autorskich w historii rocka. Na koncie mają kilkadziesiąt albumów.

Gdy Jagger był ostatnio w Polsce i dał ze Stonesami piąty show w naszym kraju, odniósł się aluzyjnie do reformy sądownictwa: „Polska, co za piękny kraj, jestem za stary by być sędzią, ale jestem dość młody, by śpiewać". Słowa cytowały światowe media. A on spacerował po Starówce bez ochrony i oglądał mecze mundialu w Rosji, kibicując Anglii i Chorwacji.

„Nie wierzcie im, bo są po trzydziestce" – powiedział, gdy zaczął karierę w The Rolling Stones w 1962 r.

Z Keithem Richardsem i kolegami stanowił rhythm'n'bluesową konkurencję dla The Beatles. Zarabiał tygodniowo 18 funtów. Teraz bierze minimum milion dolarów za koncert i ma majątek wart 360 mln, jak przystało na absolwenta London School of Economics, gdzie uczył się też David Rockefeller, John F. Kennedy i George Soros.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Kultura
60. Biennale Sztuki w Wenecji: Złoty Lew dla Australii
Kultura
Biblioteka Narodowa zakończyła modernizację Pałacu Rzeczypospolitej
Kultura
Muzeum Narodowe w Krakowie otwiera jutro wystawę „Złote runo – sztuka Gruzji”
Kultura
Muzeum Historii Polski: Pokaz skarbów z Villa Regia - rezydencji Władysława IV