- W mojej ocenie zakłócenia komunikacji pomiędzy jednostkami Policji nie powinny być korygowane kosztem policjantów – stwierdza Adam Bodnar i zwraca uwagę na problem minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbiecie Witek.
Czytaj także: Policjant pójdzie na emeryturę bez względu na wiek - MSWiA znosi limit
Zwolnienia lekarskie wystawia się teraz elektronicznie i są one tą drogą przekazywane pracodawcy. Policja ma jednak regulacje wewnętrzne, zgodnie z którymi mimo wystawienia e-zwolnienia trzeba jeszcze przynieść przełożonemu wydruk. Dlaczego? Bo płatnikami w rozumieniu przepisów o e-zwolnieniach Policja uczyniła komendantów wojewódzkich, tymczasem przełożonymi w sprawach osobowych są komendanci powiatowi i miejscy. A do nich informacja o e-zwolnieniu może trafić z opóźnieniem albo wcale. Dlatego system jest uszczelniany przez dodatkowe obowiązki nałożone na policjantów. Lekarze przekonują jednak pacjentów, że zgodnie z prawem e-zwolnienie wystarczy.
Jeden z tych policjantów napisał o tym do RPO: lekarz wystawiając mu zwolnienie powiadomił go, że wysyła je drogą elektroniczną. Policjant uznał więc, że czasowe regulacje wprowadzone w momencie wdrażania e-zwolnień już nie obowiązują, a system działa poprawnie. Miał z tego powodu postępowanie dyscyplinarne, podobnie jak 15 jego kolegów z którymi przeprowadzono rozmowy dyscyplinujące. Bo nie zastosowali się do wewnętrznej instrukcji Policji.
Rzecznik poprosił o wyjaśnienia i dowiedział się, że czasowa instrukcja, wprowadzana na czas wdrażania e-zwolnień, w praktyce nadal jest w mocy, a funkcjonariusze mają dostarczać zwolnienia na papierze w ciągu 7 dni: „W aktualnym stanie prawnym nadal mowa jest o obowiązku dostarczenia wydruku zaświadczenia lekarskiego i zobowiązaniu policjanta do dostarczenia go przełożonemu właściwemu do spraw osobowych w terminie 7 dni od dnia jego otrzymania. W kontekście istniejącej regulacji istotne jest to, że komendy miejskie/powiatowe Policji nie posiadają profilu informacyjnego płatnika, (...), tym samym zaświadczenia lekarskie nie trafiały i nie trafiają do tych jednostek Policji bezpośrednio, lecz za pośrednictwem Komendy Wojewódzkiej Policji (...).