Policjantowi przysługuje prawo do corocznego płatnego urlopu wypoczynkowego w wymiarze 26 dni roboczych. Prawo do pierwszego urlopu zyskuje on z upływem sześciu miesięcy służby, z tym że wówczas może skorzystać tylko z połowy urlopu. Prawo do urlopu w pełnym wymiarze policjant nabywa po roku służby. Tak wynika z art. 82 ustawy o policji (dalej uop). Szczegółowe zasady przyznawania policjantom urlopów oraz tryb postępowania w tych sprawach określa rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych z 19 września 2014 r. w sprawie urlopów policjantów (dalej: rozporządzenie urlopowe).
Jak widać, w przeciwieństwie do pracowników zatrudnianych na podstawie kodeksu pracy wszystkim funkcjonariuszom przysługuje jeden wymiar urlopu wypoczynkowego, bez względu na posiadany przez nich staż służby. Długoletnia służba premiowana jest inaczej - dodatkowym urlopem, który wynosić może 5–13 dni roboczych. To niejedyna różnica między uprawnieniami urlopowymi policjantów i pracowników.
Po sześciu miesiącach
Przepisy urlopowe dotyczące policjantów, tak jak kodeks pracy, ustanawiają odrębne zasady nabywania prawa do pierwszego urlopu. Po sześciu miesiącach służby policjanci mogą wziąć, niejako zaliczkowo, połowę urlopu, czyli 13 dni. Z pozostałej jego części (albo z urlopu w pełnym wymiarze, jeśli nie brali wcześniej urlopu częściowego) mogą skorzystać po upływie roku. A z kolejnego dopiero od 1 stycznia roku następującego po roku, w którym nabyli prawo do pierwszego urlopu w pełnym wymiarze.
Zasady udzielania pierwszego urlopu funkcjonariuszom przypominają zatem dawne (sprzed 2004 roku) rozwiązania kodeksu pracy, które zostały zmienione ustawą z 14 listopada 2003 r. m.in. z powodu występowania zbyt dużego (nieproporcjonalnego do okresu zatrudnienia) różnicowania uprawnień do kolejnego urlopu poszczególnych pracowników. Z problemem tym nadal muszą sobie radzić policjanci.
Przykład