Szczepionka Jennera
Szczepionka przeciw ospie została opracowana przed Edwarda Jennera pod koniec XVIII wieku. W większości krajów jeszcze długo podchodzono do niej z dużą nieufnością. Nawet w Wielkiej Brytanii, w której została wynaleziona i która wprowadziła obowiązkowe szczepienia dzieci w 1853 roku, by 14 lat później ustanowić jeszcze sankcję karną za ich unikanie, nie brakowało ruchów sprzeciwiających się jej stosowaniu i rodziców nad szczepienia przedkładających więzienie.
Motywacje były różne – od religijnych przez polityczne po zdrowotne. Uważano na przykład, że wstrzykiwanie substancji pochodzenia zwierzęcego dzieciom jest "niechrześcijańskie". Do historii przeszła wielka demonstracja, która w 1885 roku odbyła się w brytyjskim Leicester. Według ówczesnych szacunków brało w niej udział od 80 do 100 tys. ludzi, którzy nieśli ze sobą nie tylko liczne transparenty, ale też dziecięcą trumnę oraz kukłę Edwarda Jennera – wynalazcy szczepień.
Podobną nieufność dało się odnaleźć także w wielu innych krajach. Do szczepionek podchodzono nieufnie i raczej unikano wprowadzania przymusu ich stosowania. Wyjątkiem był Związek Pruski, który stosunkowo wcześnie zdecydował się zastosować je na masową skalę. Zrobiono to z iście niemiecką dyscypliną i już w 1834 roku zdecydowano o wprowadzeniu obowiązkowych szczepień rekrutów. Dzięki temu w 1870 roku niemal cała pruska armia była odporna na zarażenie ospą.
A jednocześnie wybuch konfliktu prusko-francuskiego zbiegł się z wybuchem epidemii tej choroby w Europie. Warunki okopowe i koszarowe – marna higiena, duża liczba ludzi stłoczonych na małej powierzchni, przymusowe przebywanie w dużych grupach, ułatwiało ospie rozprzestrzenianie się. Choroba zebrała więc śmiertelne żniwo w szeregach francuskiej armii. Francuzi tylko z jej powodu stracili niemal tyle samo żołnierzy, ile wyniosły całkowite wojenne straty Prusaków.
W milionowej armii zachorowało 125 tys. ludzi. Z tego 23470 zmarło. W liczącej 800 tys. osób armii pruskiej zarejestrowano 8,6 tys. zachorowań, a liczba zgonów nie przekroczyła 500. W sumie Otto von Bismarck stracił w tej wojnie około 30 tys. żołnierzy. I o wiele więcej cywilów. Kiedy bowiem francuscy jeńcy wojenni trafili do Prus, przynieśli tam ze sobą epidemię groźnej choroby. Zwykli mieszkańcy krajów niemieckich nie byli szczepieni i ospa zabiła tam 177 tys. ludzi. W sumie epidemia, która trwała w latach 1870 – 1875 zabrała pół miliona Europejczyków.
Antyseptyka Listera
Ale szczepionki nie były jedyną przewagą, którą Prusacy zawdzięczali otwartej głowie. Drugą było zastosowanie antyseptyki, której zasady zaledwie kilka lat wcześniej opracował i wprowadził do niemieckiego wojska Joseph Lister. Stosowane metody były wciąż bardzo prymitywne – polegały na wykorzystywaniu fenolu do podstawowej dezynfekcji ran i myciu narzędzi chirurgicznych oraz elementarnej dbałości o higienę – ale i tak o wiele skuteczniejsze niż to, co robili Francuzi.