Argentyna niespodziewanie zremisowała z Islandią 1:1. Zwycięską bramkę w tym spotkaniu mógł zdobyć Lionel Messi, ale nie wykorzystał rzutu karnego. - Uważam, że graliśmy dobrze. Zwłaszcza w drugiej połowie, kiedy zepchęliśmy przeciwnika do defensywy - powiedział gwiazdor FC Barcelona. - Wiedzieliśmy, że początek turnieju będzie trudny. Wykonaliśmy dobrą pracę, ale wciąż musimy ulepszać pewne elementy gry - stwierdził.

Najbardziej żałował jednak, że nie wykorzystał rzutu karnego. - Mieliśmy dużo sytuacji. Gdybym wykorzystał karnego, zmieniłoby to całą grę i sprawiłoby, że przeciwnik by się otworzył, znaleźlibyśmy przestrzenie między jego formacjami - powiedział niepocieszony Messi.

Najbardziej znany argentyński zawodnik stara się myśleć już o kolejnym meczu. - Trzeba teraz patrzeć do przodu i myśleć o tym, co będzie. Nie dajmy się zwariować. Chcieliśmy rozpocząć od wygranej, dla spokoju w pierwszym meczu. Nie udało się, ale to dopiero początek - zakończył.

Lionel Messi swój strzelecki celownik będzie miał okazję poprawić w kolejnych meczach - przeciwko Chorwacji i w starciu z Nigerią. Wyniki uzyskane w tych spotkaniach dadzą odpowiedź, czy Argentyna wyjdzie z grupy - czytamy w Onet.pl.