Na mistrzostwach świata w koszykówce Polacy rozegrali cztery mecze i odnieśli cztery zwycięstwa. W pierwszej fazie w grupie A podopieczni Mike'a Taylora najpierw pokonali Wenezuelę 80:69, później po dramatycznej końcówce odnieśli zwycięstwo nad Chinami 79:76. W ostatnim meczu w grupie Polacy łatwo poradzili sobie z Wybrzeżem Kości Słoniowej, wygrywając 80:63.
Biało-Czerwoni trafili następnie do grupy I. W drugiej fazie grupowej każdy z zespołów ma do rozegrania dwa mecze. Do ustalania kolejności w tabeli liczą się wszystkie rezultaty z pierwszej fazy.
W piątek w pierwszym meczu drugiej fazy grupowej polscy koszykarze pokonali Rosjan 79:74 (16:22, 18:18, 19:17, 26:17). Po tym zwycięstwie byli o krok od awansu do ćwierćfinału.
By Biało-Czerwoni już w piątek mogli świętować awans, w meczu rozpoczynającym się o godz. 14.00 Argentyna musiała pokonać Wenezuelę. Argentyńczycy nie zawiedli - pierwszą kwartę wygrali 17:12, po drugiej prowadzili już 38:25.
W kolejnej odsłonie koszykarze z Wenezueli grali nieco lepiej, ale znów to Argentyńczycy częściej trafiali do kosza. W ostatniej kwarcie Wenezuelczycy mieli do odrobienia 16 punktów. Nie dali rady odwrócić losów meczu, przegrywając czwartą kwartę 24:20, a całe spotkanie 87:67.