Początkowo start rakiety SpaceX planowany był na poniedziałek. Z uwagi na niekorzystne warunki pogodowe został opóźniony o jeden dzień. Teraz SpaceX poinformowało, że w celu "zapewnienia dodatkowego czasu na kontrole" start rakiety Falcon 9 ma rozpocząć się 20 stycznia o godz. 14:02 czasu polskiego. Rakieta ma wystartować z kosmodromu na przylądku Canaveral w stanie Floryda.

Będzie to siedemnasty lot w ramach misji Starlink. Projekt zakłada dostarczanie łączności internetowej na całym globie dzięki umieszczeniu na orbicie 12 tys. satelitów telekomunikacyjnych. Do tej pory SpaceX wyniosła na orbitę ponad 950 satelitów, ostatni raz w listopadzie 2020 r.

Publiczne testy usługi dostarczanej dzięki satelitom rozpoczęły się pod koniec października w północnych stanach USA, a następnie w Kanadzie i Wielkiej Brytanii.

Plan misji Starlink-17 zakłada - po raz pierwszy - wykorzystanie po raz ósmy egzemplarza pierwszego stopnia rakiety Falcon 9. Po oddzieleniu się drugiego stopnia, osiem minut po starcie silnik ma wylądować na platformie na Oceanie Atlantyckim.

Jeśli misja odbędzie się w środę, pobity zostanie rekord jeśli chodzi o czas pomiędzy startami pojedynczego silnika (boostera). Dotychczasowy rekord ponad 51 dni ustanowiony podczas misji ANASIS-II może zostać skrócony do 38 dni, 19 godzin i 32 minut.

Transmisja ze startu rakiety Falcon 9 w ramach misji Starlink-17 będzie dostępna w internecie w serwisie YouTube.