Te słowa padają w liście do wiernych, który dziś jest odczytywany w parafiach archidiecezji.
Metropolita podkreśla w nim, że jest to inicjatywa obca podlaskiej ziemi i społeczności, która jest mocno zakorzeniona w Bogu, zatroskana o dobro własnego społeczeństwa, a zwłaszcza dzieci. "Powtarzamy za kardynałem Stefanem Wyszyńskim: "Non possumus" - nie możemy się na to zgodzić!" – dodaje abp Wojda.
Za dwa tygodnie, 20 lipca w Białymstoku ma odbyć się pierwszy Marsz Równości. Organizują go środowiska związane z LGBT.
"Jak można się było przekonać w innych polskich miastach, uczestnicy marszu swoją niecenzuralną postawą i strojem dawali gorszący przykład innym, korzystającym z przestrzeni publicznej, a zwłaszcza dzieciom i młodzieży" – zauważa metropolita białostocki.
Przypomina, że w czasie tych parad szydzono z wartości chrześcijańskich, profanowano święte symbole, wypowiadano bluźnierstwa przeciw Bogu i wulgaryzmy pod adresem ludzi wierzących.