Głównym organizatorem akcji jest fundacja "Nie lękajcie się", która pomaga ofiarom pedofilii w Kościele katolickim. Organizatorzy przypominali, że papież Franciszek otrzymał listę polskich biskupów, którzy zatajali niewygodne fakty i mataczyli w sprawach pedofilii. Mają przy tym ogromny żal do duchownych.
- 14 marca br. Episkopat zorganizował konferencję prasową, podczas której napluł ofiarom w twarz. Usłyszeliśmy tam o miłosierdziu, ale jedynie wobec sprawców. Nie padły tam słowa: "gwałt", "przepraszam" i "zadośćuczynienie". Nie będzie sprawiedliwości, nie będzie odszkodowań - podkreśla w rozmowie z Onetem Elwira Borowiec ze Strajku Kobiet Puławy.
W Lublinie kilkanaście osób, na znak protestu i solidarności z ofiarami, przyczepiło do bramy prowadzącej do kurii biskupiej pluszowe zabawki. Jest to symbol ofiar duchownych i ich zniszczonego dzieciństwa. Pojawiły się również kartki z hasłami: "Hańba biskupia", "Wierzymy ofiarom" i "Wasza bardzo wielka wina".
Akcja nie udała się za to protestującym w Gorzowie Wielkopolskim. Wzorem innych miast organizatorzy zebrali się pod kurią biskupią, gdzie chcieli zawiesić pluszowe zabawki i dziecięce buciki. Jednak jak donosi portal gorzowianin.com, dostęp do płotu pałacu biskupiego zablokowała grupa 70 osób.
Demonstranci z obu stron byli pilnowani przez policjantów. Obrońcy kurii "byli wyposażeni w różańce i krzyże" i "przez ponad godzinę modlili się i odmawiali różaniec" - relacjonuje portal.