Mentzen: Zabranie jednym i danie drugim nie tworzy wartości dodanej

Jeżeli do dziurawego wiadra naleje się więcej wody, to poziom się nie podniesie – chodzi o to by system zaczął lepiej działać – ocenił Sławomir Mentzen, jeden z liderów Konfederacji.

Aktualizacja: 21.05.2021 13:36 Publikacja: 21.05.2021 13:28

Mentzen: Zabranie jednym i danie drugim nie tworzy wartości dodanej

Foto: tv.rp.pl

W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, Sławomir Mentzen, prezes Kongresu Polskiego Biznesu, jeden z liderów Konfederacji, oceniał nowy program PiS-u „Polski Ład”.

– „Polski ład” ma służyć wynikom wyborczym PiS-u. Jarosław Kaczyński od lat pokazuje, że jego celem jest takie wytyczanie linii podziału, żeby po jego stronie było więcej, a po drugiej stronie było mniej. W związku z czym zaproponował taką reformę podatkową, z której w teorii ma skorzystać większość społeczeństwa, a mniejszość ma się do tego dorzucić – w tym wypadku tą mniejszością są przedsiębiorcy i klasa średnia, których opodatkowanie ma wzrosnąć. Niestety zabranie pieniędzy jednym i przekazanie ich drugim w żaden sposób nie jest receptą na odbudowanie wzrostu gospodarczego, ponieważ nie tworzy to żadnej wartości dodanej – wyjaśnił polityk.

Sławomir Mentzen odniósł się także do planowanego podniesienia składki zdrowotnej.

– Problemem nie jest to ile wydajemy na ochronę zdrowia, tylko w jaki sposób te pieniądze są wydawane i w jaki sposób jest ona zarządzana. USA na swój system ochrony zdrowia wydają prawie 18 proc. PKB, a służbę zdrowia mają na fatalnym poziomie i średnia długość życia po prostu spada. Państwa takie jak Singapur, które wydają 5 proc. swojego PKB na służbę zdrowia mają znacznie lepsze wyniki od Stanów. Jeżeli do dziurawego wiadra naleje się więcej wody, to poziom się nie podniesie – chodzi o to by system zaczął lepiej działać – ocenił lider Konfederacji.

W rozmowie z Jackiem Nizinkiewiczem, Sławomir Mentzen, prezes Kongresu Polskiego Biznesu, jeden z liderów Konfederacji, oceniał nowy program PiS-u „Polski Ład”.

– „Polski ład” ma służyć wynikom wyborczym PiS-u. Jarosław Kaczyński od lat pokazuje, że jego celem jest takie wytyczanie linii podziału, żeby po jego stronie było więcej, a po drugiej stronie było mniej. W związku z czym zaproponował taką reformę podatkową, z której w teorii ma skorzystać większość społeczeństwa, a mniejszość ma się do tego dorzucić – w tym wypadku tą mniejszością są przedsiębiorcy i klasa średnia, których opodatkowanie ma wzrosnąć. Niestety zabranie pieniędzy jednym i przekazanie ich drugim w żaden sposób nie jest receptą na odbudowanie wzrostu gospodarczego, ponieważ nie tworzy to żadnej wartości dodanej – wyjaśnił polityk.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Polityka
Tusk po konsultacjach ze Szmyhalem: Posunęliśmy się krok do przodu
Polityka
Marek Jakubiak: Najazd na dom Zbigniewa Ziobry. Mieszkanie posła to poseł
Polityka
Jacek Sutryk: Rafał Trzaskowski zwycięzcą debaty w Warszawie. To czołówka samorządowa
Polityka
Czy w Polsce wróci pobór? Kosiniak-Kamysz: Zasadnicza służba wojskowa tylko zawieszona
Polityka
Dlaczego Koła Gospodyń Wiejskich otrzymywały pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości?