Reklama

Chrabota: Beatę Szydło oglądały miliony

Jaką rolę w dłuższej perspektywie spełni wtorkowa debata w Parlamencie Europejskim?

Aktualizacja: 20.01.2016 19:59 Publikacja: 20.01.2016 19:29

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński

Czy, jak chcą jedni, pozostanie w pamięci jako wizerunkowa porażka Polski i początek długoterminowych kłopotów? Czy, jak argumentują inni, będzie ważną przestrogą dla rządu Prawa i Sprawiedliwości? A może, jak dowodzi minister Waszczykowski, debata przejdzie do historii jako debiut Beaty Szydło w roli nowego europejskiego lidera?

Wszystkiego tego dziś na pewno jeszcze nie wiemy. Trzeba by bowiem, oprócz umiejętności analitycznych, zdać się w tej kwestii także na talenty profetyczne, co w dzisiejszych czasach obarczone jest sporym ryzykiem. Jedno przynajmniej pozostaje bezdyskusyjne, polska publiczność otrzymała ważną lekcję edukacji politycznej, i to z samego serca Unii Europejskiej.

Telewidzowie i internauci mogli podczas ponaddwuipółgodzinnej transmisji przekonać się, że Parlament Europejski nie jest organizmem wrogim Polsce ani jednolitym; że to szeroka reprezentacja bardzo różnych poglądów i prawdziwe forum debaty o przyszłości Europy. Na dodatek, to co zwykle otrzymujemy w postaci skondensowanego newsa w serwisach informacyjnych, rozciągnęło się w formę wielogodzinnego pasjonującego show. Pełnego emocji i dramaturgii.

Ktoś może spytać: czy w istocie debata odbiła się szerszym zainteresowaniem widzów? Tu żarty na bok. Niech przemówią liczby. Dzięki uprzejmości Nielsen Audience Measurement wiemy, że emitowana „na żywo" w Polsce w sześciu kanałach informacyjnych debata miała średnią oglądalność 2 646 000 widzów. To więcej niż odcinek popularnego serialu. Liczbę ludzi, którzy oglądali przynajmniej minutę transmisji, czyli „zasięg skumulowany" Nielsen obliczył na ponad 6 100 000.

Gdyby do tego dodać jeszcze szacowanych również w dziesiątkach tysięcy internautów oraz podawaną przez brukselskich urzędników potencjalną liczbę telewidzów transmisji satelitarnej z wystąpienia premier Szydło w całej Europie – 20 mln – to na ustach analityków może bez wstydu pojawić się uśmiech niedowierzania.

Reklama
Reklama

Czy ktoś się tego spodziewał? Czy wziął to pod uwagę? Na te pytania niech czytelnik odpowie sobie sam. Konkluzja jest prosta. Debata była medialną armatą i dowodzi, że sprawy Polski w Europie nie są dla nas nieistotne. Może by więc warto częściej brać ten dziwny fenomen pod uwagę.

Komentarze
Rusłan Szoszyn: Dlaczego Polska nie siedzi przy stole rozmów pokojowych? Powodów jest kilka
Komentarze
Bogusław Chrabota: Przed nami rozwód Ameryki z Unią Europejską
Komentarze
Ćwiek-Świdecka: Lepsza łata niż reforma. Kto odważy się naprawić polską ochronę zdrowia?
Komentarze
Jacek Cieślak: Wiedeński konkurs Eurowizji już stał się areną wojny o Gazę
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Weta prezydenta Karola Nawrockiego to bardziej weta Konfederacji niż PiS
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama