Reklama
Rozwiń

Ukraińcy pomogli, ale nie we wszystkim

Polska nadal jest krajem taniej siły roboczej. Jak temu zaradzić? Czy lepsze są radykalne rozwiązania, czy może mniej spektakularna metoda małych kroczków?

Publikacja: 30.10.2019 21:00

Ukraińcy pomogli, ale nie we wszystkim

Foto: Adobe Stock

Około miliona pracowników-cudzoziemców, głównie z Ukrainy, przysłużyło się naszej gospodarce, i to w kilku wymiarach. Przede wszystkim zapełnili lukę na rynku pracy, która pojawiła się w Polsce ze względu na starzenie się społeczeństwa, pogłębioną jeszcze przez obniżenie wieku emerytalnego. Dzięki migrantom zarobkowym firmy mogły znaleźć ręce do pracy, co pozwoliło gospodarce rozwijać się przez ostatnie lata w tempie najszybszym od ponad dekady. A że spora część Ukraińców jest zatrudniana legalnie, to jeszcze płacąc podatki i składki na ubezpieczenia społeczne, wspierali budżet państwa i finanse ZUS. Po części przyczynili się więc do tego, by państwo mogło fundować Polakom prezenty takie jak 500+ czy 13. emerytura.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Czas ucieka. UE musi znaleźć sposób na rosyjskie aktywa
Opinie Ekonomiczne
Adam Roguski: Ustawa schronowa, czyli tworzenie prawa do poprawy
Opinie Ekonomiczne
Ptak-Iglewska: USA zostawiają w biedzie swoich obywateli. To co mają dla UE?
Opinie Ekonomiczne
Bartłomiej Sawicki: Rachunki za prąd „all inclusive” albo elastyczne taryfy
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Pałac Prezydencki domem biesiadnym? Pomysł na biznes pod słynnym żyrandolem