Reklama
Rozwiń

Piotr Skwirowski: Biznes na skraju załamania nerwowego

Rząd doświadcza właścicieli firm chaotycznymi restrykcjami, spóźnia się z pomocą i nie śpieszy nawet z drobnymi gestami, które mogłyby poprawić atmosferę. I jak tu dziwić się buntowi przedsiębiorców?

Aktualizacja: 12.01.2021 21:16 Publikacja: 12.01.2021 21:00

Piotr Skwirowski: Biznes na skraju załamania nerwowego

Foto: Adobe Stock

Pandemia i związane z nią obostrzenia nękają nas już blisko rok. Końca nie widać. Szczepionek, które dają nadzieję, na razie jest jeszcze mało, bo ich produkcja ruszyła niedawno. Szczepienia potrwają zresztą długo. A przecież wiele firm od miesięcy nie może działać, pustkami straszą zamknięte bary i restauracje, hotele, kina i teatry, lotniska, galerie handlowe, siłownie, domy weselne... Ludzie nie pracują, nie zarabiają, siedzą bezczynnie w domach. To musi rodzić frustrację. Oliwy do ognia dolewają mnożące się niezrozumiałe, nieprzemyślane i wprowadzane z zaskoczenia decyzje rządu o obostrzeniach. Nie ma spójnego planu, nie ma mapy drogowej. Właściciele zamkniętych firm nie wiedzą, kiedy ich biznesy będą mogły znów działać, nie mogą nic zaplanować.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Ukraina po 3,5 roku wojny: wiatr wieje w oczy, pomoc wygasa, a planu B brak
Materiał Promocyjny
25 lat działań na rzecz zrównoważonego rozwoju
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Panika nad wyschniętą kałużą
Opinie Ekonomiczne
ArcelorMittal odpowiada Instratowi
Opinie Ekonomiczne
Jak zasypać Rów Mariański deficytu finansów publicznych w Polsce
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Cud zielonej wyspy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama