Szantażował Tesco na 1,4 mln funtów. Teraz czeka na wyrok

Hodowca owiec z Lincolnshire został skazany za zanieczyszczanie jedzenia dla dzieci odłamkami metalu.

Aktualizacja: 20.08.2020 16:12 Publikacja: 20.08.2020 15:45

Szantażował Tesco na 1,4 mln funtów. Teraz czeka na wyrok

Foto: Bloomberg

Plan wzbogacenia się, jaki wymyślił sobie hodowca owiec z Lincolnshire Nigel Wright, był prosty. Zanieczyszczał w odłamkami metalu słoiki z jedzeniem dla niemowląt w sklepach Tesco i szantażował detalistę, żądając 1,4 miliona funtów w zamian za zaprzestanie tej praktyki.

Czytaj także: Tesco sprzedało polskie sklepy za 900 mln zł

Wyobraź sobie, że usta dzieci są rozcięte i cieknie krew. Albo rozcięte, krwawiące wnętrza brzuszków. Płacisz, oszczędzasz – cytuje „The Guardian" jeden z wielu z wielu anonimów do Tesco wysłanych między majem 2018 a lutym 2020. W korespondencji Wright podpisywał się, jako „Guy Brush" i „The Dairy Pirates" i twierdził, że należy do organizacji hodowców wściekłych z powodu niskich cen mleka, po których Tesco skupowało je od rolników.

W wyniku jego działalności Tesco było zmuszone do wycofywania jedzenia dla niemowląt marki Heinz. Klienci trafiali bowiem na zanieczyszczone, podłożone przez Wrighta, opakowania produktu. W sumie wycofać było trzeba 42 tys. opakowania jedzenia dla niemowląt ze sklepów Tesco.

Szantażysta został złapany dzięki kamerom w sklepie. Na nagraniu widać było, jak umieścił sfałszowany, zanieczyszczony odłamkami, słoiczek na półce, po czym opuścił sklep z kwiatami dla żony, butelką wina i jedzeniem dla niemowląt. W jego laptopie policja znalazła zdjęcia słoiczków podobnych do tych, w których w Rochdale jedna z klientek znalazła metal podczas karmienia swojej dziewięciomiesięcznej córki.

Policji udało się odzyskać także 100 tys. funtów w bitcoinach. Środki te były wykorzystane w czasie śledztwa. W trakcie postępowania szantażysta przyznał się do umieszczenia słoika w sklepie w Locerbie, jednak zaprzeczył, że miał coś wspólnego ze sprawą w Rochdale. Przyjął też ciekawą linię obrony, deklarując, że do jego czynów zmusili go „Podróżnicy, grożący zgwałceniem żony i powieszeniem dzieci na drzewach".

Jednak prokurator nie miał wątpliwości, że szantażyście chodziło o wzbogacenie się kosztem Tesco i narażania cudzego życia. Przysięgli w sądzie podzielili zdanie prokuratora. Szczególnie, że okazało się, że Wright szantażował też kierowcę, z którym miał bójkę po wypadku na drodze A46. Po wypadku kierowca miał wycofać swoją skargę po otrzymaniu „paskudnego anonimu".

Sąd zamierza ogłosić wyrok 28 września. W międzyczasie ma zostać przygotowany raport psychiatryczny odnośnie stanu zdrowia oskarżonego. Jednak sędzia zapowiedział już szantażyście, że grozi mu „długotrwała kara pozbawienia wolności".

Plan wzbogacenia się, jaki wymyślił sobie hodowca owiec z Lincolnshire Nigel Wright, był prosty. Zanieczyszczał w odłamkami metalu słoiki z jedzeniem dla niemowląt w sklepach Tesco i szantażował detalistę, żądając 1,4 miliona funtów w zamian za zaprzestanie tej praktyki.

Czytaj także: Tesco sprzedało polskie sklepy za 900 mln zł

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Handel
Kończy się czas wielkich promocji w sklepach. Specjalne oferty w innych kanałach
Handel
Żabka szuka franczyzobiorców na ukraińskich portalach
Handel
Brexit uderza w import żywności. Brytyjczycy narzekają na nowe przepisy
Handel
Kanadyjski rząd chce ściągnąć dyskonty. Na liście właściciele Biedronki i Lidla
Handel
VAT uderzył, ceny rosną już mocniej niż w marcu