Analitycy Morgan Stanley na początku ub. roku prognozowali, że zakupy żywności w sieci zrobi jeden na trzech internautów na świecie. To znaczący wzrost w porównaniu z 2015 r., gdy zrobił je tylko co piąty. Tylko w USA wartość rynku świeżych e-zakupów spożywczych w 2016 mogła wynieść już 42 mld dol., 163 proc. więcej w porównaniu z rokiem 2015.
- Klienci mają swoje przyzwyczajenia zakupowe, ale nie przeszkadzają one w popularyzacji internetowego kanału sprzedaży żywności – komentuje Tomasz Tybon, dyrektor ds. sprzedaży w firmie Dreamcommerce, dostawcy oprogramowania gotowych sklepów internetowych Shoper. – Dostosowując usługi do zachowań konsumenckich, sprzedawcy mogą wiele zyskać. Wyobraźmy sobie piekarnię z modelem abonamentowym – dostawa wybranego świeżego pieczywa w poniedziałek, wtorek i piątek, z grafikiem dostaw ustalanym i opłacanym przez internet.