. Argentyński Walmart z dnia na dzień zamknął swój flagowy sklep w wielkim centrum handlowym DOT w Buenos Aires.

Zamknięcie flagowej (tak dla Walmarta Argentyna, jak i dla centrum handlowego) placówki nastąpiło, jak informuje telewizja ABC w sposób zaskakujący. Zniknięcie giganta detalicznego jest problemem nie tylko dla właścicieli centrum handlowego, ale i dla wciąż jeszcze walczących o przetrwanie sklepów i punktów gastronomicznych. Ich menedżerowie żalili się reporterom, że zależeli w dużej mierze od ruchu, jaki dawał Walmart.

Likwidacja placówki w centrum handlowym, niezależnie od jego rozmiarów, to w sumie dość drobna sprawa. Ale Walmart wyraźnie ma już dosyć argentyńskiego kryzysu. Równocześnie z zamknięciem sklepu w DOT pozbył się również 12 innych placówek w nietypowym dla siebie formacie. Na te 12 sklepów znalazł jednak kupca – według dziennika „Clarin” placówki te zostaną kupione przez koncern DIA, który tym samym wzmocni swoją pozycję w Argentynie w segmencie convenience i niewielkich supermarketów.

Walmart zarzeka się przy tym, że jego decyzje nie mają nic wspólnego z problemami finansowymi, ale kryzys w Argentynie jest faktem, podobnie jak rosnące w tym kraju bezrobocie. Umowa między Walmartem a DIA przewiduje, a propos bezrobocia, że pracownicy ze sprzedanych przez Walmart placówek będą mogli zachować pracę.