Giełda majstruje przy rynku pochodnych

GPW się zastanawia, jak uatrakcyjnić flagowy produkt, czyli kontrakty na WIG20.

Aktualizacja: 24.05.2018 21:47 Publikacja: 24.05.2018 21:07

Giełda majstruje przy rynku pochodnych

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek

Według informacji „Rzeczpospolitej" przedstawiciele GPW odbyli ostatnio serię spotkań z maklerami, podczas których dyskutowano o zmianie kroku notowań dla kontraktów na WIG20 z 1 pkt (1 pkt to równowartość 20 zł) do nawet 0,25 pkt.

„W ramach prac nad strategią, Giełda Papierów Wartościowych analizuje różne scenariusze poprawienia płynności na rynku instrumentów pochodnych. Jednym z zagadnień jest analiza kroku notowania dla kontraktów terminowych na indeks WIG20" – potwierdza biuro prasowe GPW. GPW nie ukrywa, że pomysł zmiany kroku notowań zamierza także skonfrontować z oczekiwaniami inwestorów, również tych indywidualnych, podczas rozpoczynającej się w piątek konferencji Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych w Karpaczu.

Dziś zmiana notowań kontraktu o 1 pkt oznacza przychód lub stratę w wysokości 20 zł (nie uwzględniając kosztów prowizji maklerskiej). Gdyby krok notowań faktycznie został zmniejszony do 0,25 pkt wtedy najmniejsza możliwa zmiana wartości kontraktu oznaczałaby przychód bądź stratę w wysokości 5 zł. Inwestor miałby duży problem, żeby wyjść na plus, nawet dobrze obstawiając ruch kontraktu. Potencjalny zysk zjadłyby bowiem prowizje maklerskie.

Dlaczego więc GPW rozważa zmniejszenie kroku notowań? „Zdaniem GPW i niektórych członków giełdy zmniejszenie kroku notowania na kontraktach indeksowych doprowadziłoby do zwiększenia liczby potencjalnych poziomów otwierania i zamykania pozycji. Miałoby to szczególne znaczenie podczas sesji giełdowych o niskiej zmienności. Inwestor dostałby szansę zamykania pozycji na przykład po zmianie kursu kontraktu o 2,50 pkt lub 2,25 pkt, nie czekając na zmianę o 3,0 pkt" – odpowiedział nam zespół prasowy GPW. Zdaniem giełdy zmniejszenie kroku notowań wpłynęłoby także pozytywnie na sposób określania ostatecznego kursu rozliczenia (OKR). „W tej chwili przy kroku notowania na poziomie 1,00 pkt GPW zaokrągla obliczony OKR do pełnych punktów. Przykładowo, gdy OKR wynosi 2300,57 pkt, GPW zaokrągla go do 2301,00 pkt. Powoduje to, że część inwestorów na tym zarabia, a część traci. Ustalenie OKR z dokładnością do 0,50 pkt lub 0,25 pkt byłoby w ocenie GPW i niektórych uczestników rynku bardziej precyzyjne i sprawiedliwe dla inwestorów" – twierdzi GPW.

Maklerzy mają mieszane uczucia na temat propozycji GPW. Ich zdaniem mogą zyskać na niej m.in. animatorzy rynku, ale istnieje także poważne ryzyko. – Od samego mieszania herbata nie staje się słodsza i ważniejsze jest budowanie zainteresowania rynkiem terminowym wśród nowych inwestorów, o które obecnie niełatwo pomimo wzrostu zmienności, niż same modyfikacje w zakresie warunków obrotu – mówi Bartosz Świdziński, dyrektor w Erste Securities.

Według informacji „Rzeczpospolitej" przedstawiciele GPW odbyli ostatnio serię spotkań z maklerami, podczas których dyskutowano o zmianie kroku notowań dla kontraktów na WIG20 z 1 pkt (1 pkt to równowartość 20 zł) do nawet 0,25 pkt.

„W ramach prac nad strategią, Giełda Papierów Wartościowych analizuje różne scenariusze poprawienia płynności na rynku instrumentów pochodnych. Jednym z zagadnień jest analiza kroku notowania dla kontraktów terminowych na indeks WIG20" – potwierdza biuro prasowe GPW. GPW nie ukrywa, że pomysł zmiany kroku notowań zamierza także skonfrontować z oczekiwaniami inwestorów, również tych indywidualnych, podczas rozpoczynającej się w piątek konferencji Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych w Karpaczu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Podwójny szczyt WIG20 i spadki w USA
Giełda
WIG20 próbuje powalczyć o 2500 pkt
Giełda
NYSE będzie działać 24/7? To byłaby prawdziwa rewolucja
Giełda
WIG20 znów nie może sforsować poziomu 2500 pkt
Giełda
Łowy na dywidendy czas rozpocząć