Dow Jones Industrial zyskiwał na początku środowej sesji blisko 500 pkt, czyli 1,8 proc. , a szybko tempo zwyżki zbliżyło się do 2,4 proc. To częściowo była reakcja rynku na wtorkowy spadek o blisko 3 proc. , ale też inwestorzy cieszyli się, że w demokratycznych prawyborach na prowadzenie wysunął się były wiceprezydent Joe Biden, który wyprzedził senatora Berniego Sandersa.

W Europie wiele indeksów balansowało między lekkimi zwyżkami a spadkami, ale niektóre solidnie rosły po południu (np. włoski FTSE MIB zyskiwał ponad 2 proc. a francuski CAC 40 rósł o 1,5 proc.). Polski WIG 20 tracił późnym popołudniem ponad 1 proc. Rentowność amerykańskich obligacji dziesięcioletnich spadła poniżej 0,95 proc. a rentowność brytyjskich dziesięciolatek sięgnęła rekordowo niskiego poziomu 0,35 proc.

Do walki ze skutkami epidemii włączył się kolejny bank centralny - Bank Kanady. Obniżył swoją główną stopę procentową o 50 pb. do 1,25 proc. Rynki oczekują, że do luzowania polityki pieniężnej wkrótce przystąpią kolejne banki centralne.

Decydenci z Europejskiego Banku Centralnego odbyli we wtorek wieczorem telekonferencję poświęconą reakcji na epidemię koronawirusa – donosi agencja Reutera. Rozmawiali jednak nie o stopach procentowych i o skupie aktywów, tylko głównie o tym jak ograniczać panikę wśród zwykłych ludzi. Tematem telekonferencji była m.in. sprawa zapewnienia wystarczającej ilości banknotów w obiegu w sytuacji panicznego gromadzenia gotówki przez konsumentów. W samym EBC zakazano pracownikom dokonywania podróży "nie będących niezbędnymi" aż do 20 kwietnia. Najbliższe posiedzenie EBC jest zaplanowane na 12 marca. Analitycy UBS prognozują, że bank może tego dnia lub nawet wcześniej obciąć stopy procentowe. „Spodziewamy się teraz, że EBC obetnie stopę depozytową o 10 pb. do minus 0,6 proc." – piszą eksperci UBS.

Wielu analityków prognozuje, że niepewność na rynkach może się jeszcze długo utrzymywać. Powstrzyma ją dopiero zahamowanie postępów epidemii. - W tym momencie, aby nastąpiła stabilizacja, kluczowe będą wyraźne sygnały zahamowania epidemii i spadku liczby nowych zachorowań oraz tempa rozprzestrzeniania się koronawirusa. Mówiąc wprost, jeszcze nie dotarliśmy do tego poziomu w ujęciu globalnym – pod pewnymi względami proces ten zaczyna być widoczny w Chinach, jednak w odniesieniu do kapitalizacji rynkowej najważniejsze ogniska znajdują się w Europie, a przede wszystkim na największym rynku, czyli w Stanach Zjednoczonych - uważa John Hardy, strateg Saxo Banku.