Gdy bank odmawia honorowania wycen nieruchomości sporządzonych przez rzeczoznawców majątkowych spoza swoich list, działa nieuczciwie – uznał Sąd Okręgowy w Łodzi. Sprawa, która do niego trafiła, dotyczyła prób znalezienia środków na remont hotelu.
Jak wiadomo, zanim bank zdecyduje się sfinansować zakup, remont czy przebudowę obiektu, na którym zabezpieczy się hipotecznie, wpierw ocenia jego wartość. Tak też było w przypadku sprawy, która trafiła na wokandę. Gdy właściciel hotelu uznał, że wycenę jego obiektu mógłby sporządzić rzeczoznawca, z którym stale współpracuje i z którym nawet zawarł już umowę – od pracownika PKO BP usłyszał, że eksperta nie ma na liście osób współpracujących z tym bankiem, więc placówka jego operatu nie uwzględni. Hotelarz z usług swojego speca od szacowania wartości nieruchomości więc zrezygnował.
Brak w wykazie – brak zleceń
Takie podejście banku nie spodobało się łódzkiemu sądowi, gdy pozew złożył rzeczoznawca, który stracił zlecenie. Sąd działania banku określił jako sprzeczne z prawem i z dobrymi obyczajami. Przypomniał również, że przepisy ustawy o gospodarce nieruchomościami regulują kwestie wyłączenia rzeczoznawcy od udziału w szacowaniu. Takie wyłączenie zgodnie z art. 176 ustawy następuje natomiast, jeżeli zachodzą przesłanki wymienione w art. 24 kodeksu postępowania administracyjnego. Chodzi o sytuacje, gdy rzeczoznawca pozostaje w określonych relacjach ze stroną zlecającą wycenę albo na potrzeby której wycena jest wykonywana, np. jest spokrewniony z tą stroną.
„Niespornym jest, że pozwany uregulował przepisami wewnętrznymi zasady dotyczące wycen nieruchomości na potrzeby zabezpieczenia czynności bankowych. Klient banku, występując o kredyt, winien okazać wycenę nieruchomości, przy czym operat szacunkowy musi być sporządzony przez jedną z osób wymienioną na liście rzeczoznawców akceptowanych przez pozwanego" – czytamy w uzasadnieniu orzeczenia.
– Zasądzając od banku na rzecz rzeczoznawcy odszkodowanie, sąd powiedział bardzo ważną rzecz: praktyki banków polegające na nakłanianiu klientów do skorzystania z usług określonych rzeczoznawców stanowią czyn nieuczciwej konkurencji polegający na utrudnianiu dostępu do rynku poprzez nakłanianie do bojkotu – wskazuje radca prawny Jowita Kania-Stachura, wspólnik w krakowskiej Kancelarii Radców Prawnych Kania Stachura Toś.