Festiwal „Pięć smaków”. Zachwyci was nie tylko „Parasite”

Kino południowokoreańskie prezentuje swoją potęgę na festiwalu „Pięć smaków", który potrwa do 6 grudnia.

Publikacja: 29.11.2020 21:00

„Ciężki dzień” Kima Seong-huna o przestępstwie policjanta

„Ciężki dzień” Kima Seong-huna o przestępstwie policjanta

Foto: materiały prasowe

„Parasite" Bonga Joon-Ho podbił w ubiegłym roku świat. Zdobył canneńską Złotą Palmą, Złoty Glob i cztery Oscary. Rok wcześniej zaintrygowały publiczność festiwalu w Cannes „Płomienie". Lee Chang-Dong oparł film na opowiadaniu Murakamiego „Spalenie stodoły".

Organizatorzy festiwalu kina azjatyckiego „Pięć smaków" dowodzą, że sukcesy tych filmów nie były przypadkiem. Nowe kino koreańskie dojrzewa od lat 90. XX w., gdy poluzowana została cenzura. Dziś jest ona prawnie zniesiona, a Korea słynie z mocnego kina społecznego. W sekcji „Parasite" znalazły się takie właśnie obrazy. Opowiadają o ludziach, którzy spadają w dół społecznej drabiny, jak bohaterka „Mikrosiedliska" Jeon Go-woon, która chce żyć na własnych warunkach, a gdy nie stać jej już na wynajmowanie mieszkania, szukając pomocy, odwiedza dawnych przyjaciół.

W kafkowskim „Prochu i pyle" Parka Hee-kwona zapracowana kobieta, z ogromnym trudem zarabia na życie, podejmując się różnych prac i mierzy się z koreańską biurokracją. Debiut reżyserski Kim Cho-hee „Szczęściara Han-sil" to opowieść o producentce filmowej. Po śmierci reżysera, z którym zawsze pracowała, zostaje samotna, bez perspektyw. Ale walczy.

Twórcy pokazują patologie. W „Ciężkim dniu" Kima Seong-huna policjant, wracając po trudnym dniu do domu, potrąca samochodem bezdomnego. Jest pod wpływem alkoholu, sprawa zakończyłaby jego karierę. Ukrywa więc zwłoki. Ale następnego dnia odbiera telefon: męski głos mówi, że wie, co zdarzyło się w nocy. Mocnym thrillerem są „Bestie na krawędzi" Kima Yong-hoona – historia pracownika sauny, który znajduje zostawioną przez klienta torbę pełną pieniędzy. Gdy postanawia ją zatrzymać, musi stawić czoła tym, którzy też chcą być bogaci. Inną drogę do wyjścia z biedy wybierają chłopaki ze „Starcia przegrywów" Ko Bong-soo. Ich ostatnią szansą jest wygranie turnieju zapaśniczego.

W „Odleżynie" reżyserka Shim Hye-jung przygląda się relacjom w trzypokoleniowej rodzinie, ale też pokazuje sytuację nielegalnych emigrantów w Południowej Korei. Z kolei kreacyjny dokument „Owoce deszczu" Songa Youngyoouna i Lee Sngmoo oparty jest na dzienniku emigranta z Mjanmy – inżyniera, który próbuje odnaleźć się w Korei.

Koreańczycy w kraju słynącym z dobrobytu tworzą mocne obrazy społeczne. Ale też, podobnie jak Bong Jon-How „Parasite", szukają nowej formy filmowej, mieszając style i gatunki. „Mikrosiedlisko" to rodzaj miejskiej ballady. W thrillerze „Bestie na krawędzi" dużo jest humoru, śmiech wywołują też świetne dialogi w „Starciu przegrywów". „Odleżyna" jest inteligentną alegorią. Twórcy wciągają widza do gry, wybijają z utartego sposobu myślenia. Wszystkie filmy na stronie festiwalu www.piecsmakow.pl

„Parasite" Bonga Joon-Ho podbił w ubiegłym roku świat. Zdobył canneńską Złotą Palmą, Złoty Glob i cztery Oscary. Rok wcześniej zaintrygowały publiczność festiwalu w Cannes „Płomienie". Lee Chang-Dong oparł film na opowiadaniu Murakamiego „Spalenie stodoły".

Organizatorzy festiwalu kina azjatyckiego „Pięć smaków" dowodzą, że sukcesy tych filmów nie były przypadkiem. Nowe kino koreańskie dojrzewa od lat 90. XX w., gdy poluzowana została cenzura. Dziś jest ona prawnie zniesiona, a Korea słynie z mocnego kina społecznego. W sekcji „Parasite" znalazły się takie właśnie obrazy. Opowiadają o ludziach, którzy spadają w dół społecznej drabiny, jak bohaterka „Mikrosiedliska" Jeon Go-woon, która chce żyć na własnych warunkach, a gdy nie stać jej już na wynajmowanie mieszkania, szukając pomocy, odwiedza dawnych przyjaciół.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Film
Solidarność’24: dawne ofiary Margaret Thatcher pomagają syryjskim uciekinierom
Film
Tajemnica zaginionego ciała Wandy Rutkiewicz na Millenium Docs Against Gravity
Film
Laureaci i laureatki MASTERCARD OFF CAMERA 2024
Film
Nie żyje aktor Bernard Hill. Miał 79 lat
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Film
Mastercard OFF CAMERA: Kobiety wygrywają