Podstawówki przepełnione, uczniowie przerzucani między szkołami

By zyskać miejsca na kolejne roczniki, starsze dzieci są przenoszone do innych podstawówek.

Aktualizacja: 19.03.2018 17:55 Publikacja: 19.03.2018 17:38

Podstawówki przepełnione, uczniowie przerzucani między szkołami

Foto: materiały prasowe

Szkoły podstawowe w wielu gminach są przepełnione. W rezultacie dzieci są przenoszone z jednej szkoły do drugiej – z nowymi nauczycielami. Nie zawsze za zgodą rodziców. Tak jest np. w Tomaszowie Mazowieckim, Sierakowicach w województwie pomorskim, Malborku, Gostyninie czy Płocku.

Zgodnie z prawem

Problem dotyczy najczęściej uczniów obecnych klas trzecich i szóstych. Od nowego roku szkolnego rozpoczną naukę w innej szkole podstawowej, funkcjonującej najczęściej w budynku wygaszanego gimnazjum.

Na takie dowolne przenoszenie pozwala prawo. Zgodnie z art. 207 nowej ustawy oświatowej w latach 2017/2018–2021/2022 jednostka samorządu terytorialnego może wskazać uczniom danej podstawówki miejsce wypełniania obowiązku szkolnego w innej publicznej szkole podstawowej prowadzonej przez ten sam samorząd.

A przecież reforma oświaty miała na celu m.in. to, by dzieci nie wyrywać z ich środowiska, bo – jak podnosili przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej – jest to szkodliwe dla ich rozwoju. Rodzice najczęściej nie są zadowoleni ze zmiany.

Wbrew rodzicom

– Uczniowie są przesuwani jak meble między szkołami. Mieszają się zespoły klasowe, zmienia kadra nauczycielska. Dzieci są przenoszone do innych szkół na krótko, bo siódmoklasiści tylko na dwa lata. Zdarza się jednak, że mają być przenoszone klasy ósme, czyli na rok – komentuje Dorota Łoboda z ruchu Rodzice przeciw Reformie Edukacji. I dodaje, że czasem samorządy idą na ustępstwa. Na przykład zamiast przenosić dzieci, stawiają przy szkole kontenery, w których prowadzone są lekcje.

Unikną nauki na zmiany

Przedstawiciele samorządów tłumaczą, że mają związane ręce, bo w budynku szkoły podstawowej, która jeszcze niedawno był sześcioklasowa, nie da się pomieścić ośmiu roczników. Chcą też wykorzystać budynki dawnych gimnazjów.

– Najważniejszymi przesłankami takiej organizacji nauki były: dążenie do ograniczenia dwuzmianowości, przepełnienia w szkole podstawowej oraz efektywne wykorzystanie istniejących obiektów, wyposażonych pracowni i zmodernizowanej infrastruktury sportowej – mówi Joanna Budny, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Tomaszowie Mazowieckim. Dodaje, że ostateczną decyzję pozostawiono jednak rodzicom, informując na każdym spotkaniu klasowym, że wszystkie indywidualne przypadki będą wnikliwie rozpatrywane. Wyjątkowo dziecko może więc zostać w dawnej szkole.

Podobnie sytuacja wygląda w Sierakowicach i w Malborku.

– Przenoszone są całe klasy czwarte i siódme. Rodzice w indywidualnych przypadkach mogą w porozumieniu z dyrektorami szkół pozostawić dzieci w macierzystej szkole, ale większość z nich ma bliżej do nowej placówki. Dzięki przeniesieniom szkoły unikną zmianowości – mówi Jacek Mazur z Urzędu Gminy w Sierakowicach. Dodaje, że przenoszonym uczniom zmienią się nauczyciele. W czwartej klasie to normalne, nie uniknęliby tego i bez zmiany placówki, ale w przypadku siódmoklasistów już tak nie jest.

– Na mocy uchwały rady miasta przenosimy całe klasy. Rodzice mogą się jednak na to nie zgodzić. Wówczas ich dzieci pozostaną w dotychczasowej szkole i zostaną dołączone do innych klas – mówi Marek Charzewski, burmistrz Malborka.

Nie wszystkim rodzicom podoba się taki wybór. Każdy będzie ze szkodą dla ucznia: zmieni kadrę i otoczenie albo kolegów.

W Gostyninie i Płocku rodzice przyszli na posiedzenia organów samorządu, by zaprotestować przeciwko skutkom reformy. W efekcie w Gostyninie rada miasta nie przyjęła uchwały dotyczącej przenoszenia dzieci. Burmistrz wydał jedynie zarządzenie, na mocy którego dzieci będą przenoszone, ale wyłącznie na wniosek rodziców.

Szkoły podstawowe w wielu gminach są przepełnione. W rezultacie dzieci są przenoszone z jednej szkoły do drugiej – z nowymi nauczycielami. Nie zawsze za zgodą rodziców. Tak jest np. w Tomaszowie Mazowieckim, Sierakowicach w województwie pomorskim, Malborku, Gostyninie czy Płocku.

Zgodnie z prawem

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Prawo karne
CBA zatrzymało znanego adwokata. Za rządów PiS reprezentował Polskę
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Sejm rozpoczął prace nad reformą TK. Dwie partie chcą odrzucenia projektów