Pomoc dla kobiet z zapaleniem stawów

Najważniejsze jest to, żeby nie było konieczności przerywania skutecznego leczenia – mówi dr Marcin Stajszczyk.

Aktualizacja: 28.12.2020 18:57 Publikacja: 28.12.2020 17:26

Dr Marcin Stajszczyk

Dr Marcin Stajszczyk

Foto: materiały prasowe

Ruszyła kampania „Advantage Hers/Jej przewaga" skierowana do kobiet cierpiących na choroby autoimmunologiczne m.in. takie jak: reumatoidalne zapalenie stawów, osiowe i obwodowe spondyloartropatie, w tym łuszczycowe zapalenie stawów i zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, oraz łuszczycę. Jak ocenia pan poziom wiedzy lekarzy, pacjentów i społeczeństwa na temat wymienionych chorób?

Choroby zapalne stawów rozwijające się na podłożu autoimmunologicznym stanowią istotny problem zdrowotny i społeczny. Zbyt późno i niewłaściwie leczone prowadzą do upośledzenia sprawności i kalectwa oraz wykluczenia społecznego, w tym zawodowego. Ostatnie lata to bardzo intensywna praca, zarówno po stronie ekspertów Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego, jak i organizacji pacjentów, zmierzająca do podniesienia społecznej wiedzy na temat tych chorób. Staramy się uświadomić wszystkim, że to nie są choroby tylko osób starszych, lecz dotyczą każdego przedziału wiekowego. Niewłaściwie lub niewystarczająco szybko rozpoznane będą miały negatywny wpływ na całe późniejsze życie pacjenta. W ostatnich kilkunastu latach nastąpił ogromny postęp w terapii chorób zapalnych stawów, co niejednokrotnie umożliwia pacjentom normalne życie. Praktyka pokazuje, że świadomość lekarzy innych specjalności i samych pacjentów rośnie, ale nie jest jeszcze w pełni zadowalająca. Często pacjenci trafiają do reumatologa zbyt późno.

Wymienione schorzenia to poważne choroby przewlekłe. Jak duża grupa Polaków jest nimi dotknięta? Czy częściej chorują mężczyźni czy kobiety i czy są jakieś przedziały wiekowe, których ta choroba dotyka w sposób szczególny?

Łączna liczba pacjentów z chorobami zapalnymi stawów w Polsce może sięgać nawet miliona. Reumatoidalne zapalenie stawów (RZS) to najczęstsza przewlekła reumatyczna choroba zapalna. Częstość występowania RZS w Polsce została oszacowana na 0,9 proc. w populacji ogólnej, co oznacza, że liczba pacjentów wynosi ok. 345 700. Kobiety stanowią ok. 80 proc. chorych, a średni wiek pacjenta to ok. 55 lat.

Łuszczycowe zapalenie stawów (ŁZS) jest przewlekłą chorobą zapalną stawów najczęściej współistniejącą z łuszczycą. Początek choroby przypada zwykle na okres pomiędzy 20. a 50. rokiem życia. ŁZS dotyczy 5–30 proc. chorych z łuszczycą, których jest w Polsce ok. 750 tys., a w związku z tym liczba chorych z ŁZS wynosi 40–230 tys. Zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa (ZZSK) należące do grupy spondyloartropatii zapalnych (SpA) to przewlekła, postępująca choroba zapalna, która nieleczona prowadzi do stopniowego zesztywnienia stawów krzyżowo-biodrowych i kręgosłupa. Liczba pacjentów w Polsce szacowana jest na ok. 150 tys. Choroba rozpoczyna się przed 40. rokiem życia, ale w większości przypadków pierwsze jej objawy pojawiają się przed 30. rokiem życia.

Nieradiograficzna postać spondyloatropatii (nrSpA) może wg różnych badań dotyczyć od 0,1 proc. do 0,5 proc. populacji, a nawet zgodnie z badaniami przeprowadzonymi w Stanach Zjednoczonych ok. 1 proc., co czyni ją równie częstą jak RZS. W jednym z badań wykazano, że spośród osób zgłaszających przewlekły ból dolnego odcinka kręgosłupa, co jest jedną z najczęstszych dolegliwości zgłaszanych przez pacjentów, u ok. 40 proc. zdiagnozowano zapalny ból krzyża, z czego ok. 30 proc. spełniało kryteria rozpoznania nrSpA. U ok. 60 proc. pacjentów z rozpoznaniem nrSpA w ciągu 10 lat rozwija się ZZSK. Na osiową postać SpA i ZZSK częściej chorują mężczyźni.

Jak wiele czasu zajmuje zdiagnozowanie choroby, takiej jak reumatoidalne zapalenie stawów, osiowa spondyloartropatia czy łuszczycowe zapalenie stawów, od pojawienia się pierwszych objawów do postawienia rozpoznania? Czy są jakieś różnice związane z płcią, a jeżeli tak, to jakie? Jakie są najczęstsze objawy tych schorzeń?

Zgodnie z kryteriami rozpoznanie RZS możemy postawić już po upływie sześciu tygodni od pojawienia się pierwszych objawów. W przypadku osiowych spondyloartropatii, w tym ZZSK, po upływie 12 tygodni. Objawy, takie jak ból i obrzęk stawu w przypadku RZS czy ŁZS oraz zapalny ból krzyża w przypadku SpA czy ZZSK, są takie same u obu płci. Z punktu widzenia pacjenta bądź lekarza wystąpienie tych objawów powinno zawsze budzić niepokój i stać się punktem wyjścia do pogłębionej diagnostyki, w tym przede wszystkim badania pacjenta. Większość naszych pacjentów jesteśmy w stanie wstępnie zdiagnozować już na etapie badania fizykalnego i dobrze zebranego wywiadu. Dopiero po nich decydujemy, czy i jakie inne badania są potrzebne. W praktyce od wystąpienia pierwszych objawów do diagnozy mija znacznie więcej czasu, na co wpływ ma wiele czynników. Pacjent z bólem kręgosłupa lub bólem i obrzękiem stawu trafia najczęściej w pierwszej kolejności do lekarza rodzinnego lub ortopedy. O ile przyczyną dolegliwości stawowych nie jest uraz lub zakażenie stawu, powinien być jak najszybciej skierowany do reumatologa. Zwłoka w postawieniu prawidłowej diagnozy wynosi w praktyce 6–12 miesięcy w przypadku RZS, ale niejednokrotnie może przekraczać nawet lata w przypadku SpA czy ZZSK.

Załóżmy, że nie leczymy choroby - do jakich skutków może prowadzić?

Aktywne zapalenie stawów zawsze doprowadzi do ich zniszczenia, a przez to do utraty ich funkcji. Zapalenie stawów obwodowych w przebiegu RZS czy ŁZS skutkuje powstawianiem nadżerek i dalszą destrukcją stawów pod postacią przykurczy, podwichnięć czy usztywniania. Zapalenie stawów krzyżowo-biodrowych i stawów kręgosłupa prowadzi z kolei do ich nadmiernego kostnienia czyli zarastania i tym samym do usztywnienia.

Efekt końcowy jest zawsze taki sam – niepełnosprawność lub wręcz kalectwo i brak możliwości samodzielnej egzystencji. Czyli coś czemu jesteśmy w stanie zapobiec rozpoczynając właściwe leczenie odpowiednio wcześnie.

Czy pańskim zdaniem kobiety i mężczyźni podobnie radzą sobie z wyżej wymienionymi chorobami? Czy są różnice? Czy w Polsce są standardy opieki nad pacjentami cierpiącymi na te choroby uwzględniające specyfikę płci?

Każdy pacjent musi sobie poradzić z chorobą na poziomie fizycznym i psychicznym. Świadomość choroby, jej skutków, ale też skuteczności terapii pomaga w codziennym życiu z chorobą. Zależy to od dobrej współpracy z lekarzem. W przypadku kobiet bardzo ważnym dodatkowym czynnikiem wpływającym na percepcję choroby jest planowane macierzyństwo. Należy zawsze podkreślać, że choroba nie może przekreślać chęci posiadania potomstwa, a spośród wielu leków jakie stosujemy dysponujemy takimi, które można bezpiecznie stosować w okresie prokreacji, ciąży i karmienia piersią, jeśli aktywność choroby tego wymaga. Często nie jest to potrzebne, bo w ciąży aktywność układu immunologicznego jest wyciszona. Życie kobiety z zapaleniem stawów nie musi się różnić niczym od życia kobiety bez tego schorzenia. Należy także pamiętać, że po porodzie choroba autoimmunologiczna może się uaktywnić lub nawet ujawnić de novo u dotychczas zdrowej kobiety. Trzeba być wtedy czujnym i nie można bagatelizować żadnych objawów.

Czy polski pacjent ma dostęp do nowoczesnych leków podobny do pacjenta w innych krajach europejskich?

W Polsce nowoczesne leczenie biologiczne jest dostępne dla chorych w lecznictwie szpitalnym w ramach programów lekowych. Określają one kryteria kwalifikacji, oceny skuteczności oraz czasu trwania terapii, których należy przestrzegać, jeśli koszt leczenia ma być refundowany przez płatnika publicznego. W wielu przypadkach kryteria włączenia są zawężone w stosunku do rekomendacji towarzystw naukowych i charakterystyk produktów leczniczych. Dostęp do leczenia biologicznego w Polsce pozostaje jednym z najniższych, jeśli nie najniższym, w Europie.

Według najnowszych danych z lat 2019 i 2020 odsetek chorych stosujących leki biologiczne lub doustne inhibitory kinaz jest niewiele większy niż w 2018 r. i wynosi ok. 1,7 proc. u pacjentów z RZS, ok. 1,6 proc. u pacjentów z ŁZS i ok. 2,3 proc. u pacjentów z ZZSK. Liczba pacjentów z nrSpA (nieradiograficzna postać spondyloartropatii) pomimo czterech lat trwania programu wynosi ok. 200. W innych krajach europejskich z nowoczesnych leków korzysta 20–30 proc., a nawet więcej chorych. Nikt już nie traktuje ich jako nowoczesnych terapii przeznaczonych tylko dla najciężej chorych, tylko jako standard terapii. W mijającym roku PTR i konsultant krajowy w dziedzinie reumatologii zaproponowali Ministerstwu Zdrowia zmiany w kryteriach programów lekowych w reumatologii, tak, żeby były one zgodne z aktualną wiedzą medyczną.

Uzyskaliśmy pozytywną opinię AOTMiT dotyczącą wszystkich naszych propozycji i minister zdrowia podjął decyzję o zmianie programów lekowych dla chorych z ŁZS i ZZSK od 1 stycznia. Mamy nadzieję, że dobre zmiany w programach lekowych dla chorych z RZS i nrSpA będą wprowadzone od 1 marca 2021 r. Najważniejsza z nich to brak konieczności przerywania skutecznego leczenia, tak jak to ma miejsce obecnie.

Czy system ochrony zdrowia jest wystarczająco przygotowany do szybkiego diagnozowania i leczenia tych schorzeń?

Szybkość ma kluczowe znaczenie. Upośledzenie funkcji stawów zależy z jednej strony od aktywnego stanu zapalnego, z drugiej od postępującego uszkodzenia stawów. Pierwsza przyczyna jest odwracalna, druga nie. Im szybciej wdrożymy skuteczne leczenie, tym większa szansa, że nie dojdzie do trwałego uszkodzenia stawów, a pacjent zachowa pełną sprawność fizyczną.

Aktualnie nie jesteśmy w pełni przygotowani do wczesnej diagnostyki zapalnych chorób stawów, staramy się to robić w ramach obowiązującego systemu ambulatoryjnej opieki specjalistycznej i leczenia szpitalnego. W 2018 r. przygotowaliśmy wspólnie z AOTMiT m.in. propozycję nowego świadczenia szybkiej diagnostyki reumatologicznej, którą Prezes Agencji przesłał do Ministra Zdrowia. Cały czas czekamy na decyzję regulatora. Wejście w życie nowego świadczenia umożliwiłoby sprawne diagnozowanie wszystkich chorych, u których pojawiają się zapalny ból lub obrzęk stawów. Bez tego nie da się w pełni skutecznie leczyć naszych pacjentów.

KAMPANIA ADVANTAGE HERS JEST ORGANIZOWANA WE WSPÓŁPRACY Z FIRMĄ UCB

CV

Dr Marcin Stajszczyk, kierownik Oddziału Reumatologii i Chorób Autoimmunologicznych Śląskiego Centrum Reumatologii, Rehabilitacji i Zapobiegania Niepełnosprawności w Ustroniu, przewodniczący Komisji ds. Polityki Zdrowotnej i Programów Lekowych Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego, członek Zespołu Koordynacyjnego ds. Leczenia Biologicznego w Chorobach Reumatycznych.

Ruszyła kampania „Advantage Hers/Jej przewaga" skierowana do kobiet cierpiących na choroby autoimmunologiczne m.in. takie jak: reumatoidalne zapalenie stawów, osiowe i obwodowe spondyloartropatie, w tym łuszczycowe zapalenie stawów i zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa, oraz łuszczycę. Jak ocenia pan poziom wiedzy lekarzy, pacjentów i społeczeństwa na temat wymienionych chorób?

Choroby zapalne stawów rozwijające się na podłożu autoimmunologicznym stanowią istotny problem zdrowotny i społeczny. Zbyt późno i niewłaściwie leczone prowadzą do upośledzenia sprawności i kalectwa oraz wykluczenia społecznego, w tym zawodowego. Ostatnie lata to bardzo intensywna praca, zarówno po stronie ekspertów Polskiego Towarzystwa Reumatologicznego, jak i organizacji pacjentów, zmierzająca do podniesienia społecznej wiedzy na temat tych chorób. Staramy się uświadomić wszystkim, że to nie są choroby tylko osób starszych, lecz dotyczą każdego przedziału wiekowego. Niewłaściwie lub niewystarczająco szybko rozpoznane będą miały negatywny wpływ na całe późniejsze życie pacjenta. W ostatnich kilkunastu latach nastąpił ogromny postęp w terapii chorób zapalnych stawów, co niejednokrotnie umożliwia pacjentom normalne życie. Praktyka pokazuje, że świadomość lekarzy innych specjalności i samych pacjentów rośnie, ale nie jest jeszcze w pełni zadowalająca. Często pacjenci trafiają do reumatologa zbyt późno.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po” także od położnej. Izabela Leszczyna zapowiada zmiany
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Diagnostyka i terapie
Zaświeć się na niebiesko – jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu
Diagnostyka i terapie
Naukowcy: Metformina odchudza, bo organizm myśli, że ćwiczy
Diagnostyka i terapie
Tabletka „dzień po”: co po wecie prezydenta może zrobić ministra Leszczyna?
zdrowie
Rośnie liczba niezaszczepionych dzieci. Pokazujemy, gdzie odmawia się szczepień