Do 25 maja 2018 roku m.in. samorządy muszą wdrożyć rozwiązania dotyczące ochrony danych osobowych, które wynikają z rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) tzw. RODO. Nowe przepisy budzą wątpliwości w zakresie tego czy gminy w przypadku, gdy realizują zadania publiczne, są podmiotami gospodarczymi, czy też są wyłącznie organami władzy publicznej. Od tego zależy bowiem wysokość nakładów i ewentualnych kar związanych z implementacją nowego prawa.
Zaspokajanie zbiorowych potrzeb wspólnoty
Zgodnie z art. 7 ust. 1 pkt 3 ustawy o samorządzie gminnym, do zadań własnych gminy należy między innymi zaspokajanie zbiorowych potrzeb mieszkańców, w zakresie wodociągów i zaopatrzenia w wodę, kanalizacji, a także usuwania i oczyszczania ścieków komunalnych oraz utrzymania urządzeń sanitarnych.
Realizując wybrane zadania własne, gmina może wykonywać je samodzielnie, przy pomocy swoich jednostek organizacyjnych lub też przekazywać ich realizację do spółek komunalnych, będących oddzielnymi osobami prawnymi.
Z jednej strony gmina występuje więc jako organ wykonujący zadania publiczne, z drugiej zaś, właśnie w przypadku dostarczania wody i odprowadzania ścieków, może być uznana za uczestnika obrotu prowadzącego działalność gospodarczą. Potwierdza to niedawne stanowisko Ministerstwa Finansów dotyczące kwestii podatku od nieruchomości własnych gminy. Resort wskazał, że jeżeli gmina realizuje samodzielnie zadania wodno-kanalizacyjne z założeniem osiągania zysku, to należy uznać, że prowadzi działalność gospodarczą (pismo sygn. PL-LS.834.107.2015).
Dostarczanie wody i odprowadzanie ścieków wiąże się z koniecznością przetwarzania danych osobowych klientów. Podmioty realizujące usługi w tym zakresie muszą się więc liczyć z wymogami, jakie stawia przed nimi Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679. Przedsiębiorcy, którzy nie dostosują się do nowej regulacji, muszą się liczyć z drakońskimi karami. Szeroko komentowane konsekwencje finansowe mogą sięgać 20 milionów euro bądź 4 proc. całkowitego rocznego obrotu. Spółki wodno-kanalizacyjne muszą więc w najbliższym czasie wdrożyć rozwiązania prawno-informatyczne, które pozwolą im uniknąć zbędnego ryzyka.