Sprawa oznaczona sygnaturą C-47/15 dotyczyła obywatelki Ghany, Selin Affum która w marcu 2013 roku została ujęta przez francuską policję w punkcie wjazdu do tunelu biegnącego pod Kanałem La Manche. Kobieta chciał się dostać autobusem z belgijskiej Gandawy do Londynu. Miała przy sobie jedynie belgijski paszport, a na dodatek z danymi innej osoby. W związku z tym została zatrzymana z powodu nielegalnego wjazdu na terytorium francuskie, a następnie umieszczono ją w ośrodku detencyjnym.

Prawo francuskie stanowi bowiem, że w przypadku nielegalnego wjazdu na terytorium tego kraju obywatele państw trzecich mogą zostać skazani na karę pozbawienia wolności w wymiarze roku.

Selina Affum zakwestionowała zgodność z prawem umieszczenia jej w ośrodku detencyjnym, a francuski Sąd Najwyższy zwrócił się do Trybunału Sprawiedliwości UE z pytanie, czy w świetle dyrektywy w sprawie powrotów nielegalnie przebywających obywateli państw trzecich, nielegalny wjazd obywatela państwa trzeciego na terytorium krajowe może spotkać się z karą w postaci pozbawienia wolności.

We wtorkowej opinii rzecznik generalny TSUE – Maciej Szpunar – przypomniał, że dyrektywa znajduje zastosowanie do obywateli państw trzecich nielegalnie przebywających na terytorium państwa członkowskiego, i że zgodnie z orzecznictwem Trybunału nie stoi ona na przeszkodzi pozbawieniu takiego człowieka wolności w dwóch sytuacjach. Po pierwsze, jeżeli przeprowadzono postępowanie w sprawie powrotu, obywatel nadal nielegalnie przebywa na terytorium państwa UE, a brak jest uzasadnionego powodu przemawiającego przeciwko powrotowi. Po drugi, jeżeli po przeprowadzeniu postępowania obywatel państwa trzeciego ponownie nielegalnie wjeżdża na terytorium tego państwa z naruszeniem zakazu wjazdu.

W związku z tym, Szpunar doszedł do wniosku, że wobec obywatela państwa trzeciego, nie można zastosować kary pozbawienia wolności na tej tylko podstawie, że przybywa on nielegalnie na terytorium państwa członkowskiego.