Dla polskich sprzedawców internetowych to ogromna zmiana, a rozpoczęcie prac w Sejmie oznacza, iż nadal realny jest termin wejścia w życie nowych zasad od 1 lipca zgodnie z założeniami dyrektywy. Od tego dnia wszystkie przesyłki spoza Unii Europejskiej będą obłożone podatkiem VAT. Za przesyłki do wartości 150 euro naliczać go będzie sprzedawca w Chinach czy USA. Powyżej tej kwoty dochodzi cło i VAT importowy, które zapłacić będzie musiał konsument.
Czytaj także: Polacy chcą mieć swoje zamówienia z Chin jak najszybciej. To nasz cel
Chodzi głównie o ograniczenie zalewu tanich produktów z Chin. W Polsce jedynie na AliExpress kupuje ok. 5 mln osób (w Europie ta platforma bardziej popularna jest tylko w Hiszpanii i Francji), a liczba paczek z Chin rośnie co roku w tempie dwucyfrowym.
Kto zapłaci
– Niezależnie od źródła danych, jest to z pewnością jeden z top 5, może top 3, graczy na rynku polskiego e-handlu – mówi Maciej Kraus, partner Movens Capital. – Miecz Damoklesa wisiał nad AliExpress już od dawna. Dla portalu Polska jest jednym z kluczowych rynków w UE już od dawna. Widzimy, jak portal aktywnie się rozwija, oferując dodatkowe korzyści klientom z Polski – szybsze dostawy, nowe formy płatności, zakupy ratalne etc. – dodaje.