Po boomie czas na hamowanie

Po lipcu produkcja budowlano-montażowa zeszła pod kreskę. I ta tendencja raczej będzie się utrzymywać.

Aktualizacja: 25.08.2020 06:13 Publikacja: 24.08.2020 21:00

Po boomie czas na hamowanie

Foto: Adobe Stock

Od marcowego dołka do pierwszego tygodnia sierpnia indeks WIG-budownictwo urósł prawie o 63 proc. i na moment przebił 3 tys. pkt – poziom widziany ostatni raz jesienią 2017 r. Kolejne sesje to konsolidacja na poziomie ponad 2,9 tys. pkt. Branża budowlana dzielnie opierała się lockdownowi i pandemii, ale w statystykach zaczyna być już jednak widoczny negatywny wpływ. W I połowie br. produkcja budowlano-montażowa była jeszcze o 2,3 proc. wyższa niż rok wcześniej, jednak po lipcu notowany jest już 0,4–proc. spadek. Za nami jednak lata budowlanego boomu: w okresie styczeń–lipiec 2019 r. produkcja budowlano–montażowa wzrosła o 6,8 proc., a w analogicznym okresie 2018 r. ponad 21 proc.

Czytaj także: Budownictwo infrastrukturalne dalej hamuje

W lipcu br. uwagę zwrócił aż 16,9-proc. spadek na rynku budownictwa infrastrukturalnego, uchodzącego za silnik w czasie, gdy stygną inwestycje prywatne na rynku kubaturowym. Licząc po siedmiu miesiącach, infrastruktura ma wynik gorszy o 0,6 proc., a kubaturówka – o 1,4 proc.

– Lipcowy spadek w ramach budownictwa infrastrukturalnego może wynikać z tego, że znajdujemy się w schyłkowej fazie rządowego programu kolejowego i jednocześnie obserwujemy spowolnienie w rozstrzyganiu przetargów w ramach programu drogowego – mówi Damian Kaźmierczak, główny ekonomista Polskiego Związku Pracodawców Budownictwa. – Niezmiennie uważam jednak, że inwestycje infrastrukturalne będą motorem napędowym branży w kolejnych latach. Od 2021 r. zaczną napływać fundusze na realizację inwestycji kolejowych z nowego budżetu UE, a na drogach dojdzie do przyspieszenia prac, z ich kumulacją w latach 2021–2023, z powodu stopniowej finalizacji PBDK i startu nowego programu drogowego, w większym stopniu nakierowanego na rozwój sieci dróg w regionach. Do tego dojdzie wiele inwestycji z segmentu elektroenergetyki, gazownictwa, OZE i hydrotechniki – wylicza.

Zdaniem Szymona Jungiewicza, głównego analityka rynku budowlanego w firmie PMR, duży lipcowy spadek to efekt wysokiej bazy. – W lipcu ub.r. notowany był wzrost o ponad 19 proc. Nie zmieniamy oceny, perspektywy dla budownictwa inżynieryjnego pozostają najkorzystniejsze, z uwagi na szczyt realizacyjny zwiększonych programów inwestycji drogowych i kolejowych – mówi Jungiewicz.

Również Seweryn Żołyniak, ekspert ds. analiz sektorowych w Alior Banku, mówi o wysokiej bazie i efekcie roku wyborczego. – W dłuższym okresie należy się spodziewać, że infrastruktura będzie motorem całej branży budowlanej ze względu na duże projekty realizowane na poziomie centralnym – mówi Żołyniak.

Zdaniem ekspertów, należy oczekiwać spowolnienia, jeśli chodzi o projekty kubaturowe na rynku prywatnym, a także niższą aktywność samorządów. Jungiewicz prognozuje kilkuprocentowy spadek produkcji budowlano-montażowej w całym 2020 r., zdaniem Kaźmierczaka aktywność budowlana będzie się zmniejszać w II połowie 2020 r. i przez cały 2021 r.

Od marcowego dołka do pierwszego tygodnia sierpnia indeks WIG-budownictwo urósł prawie o 63 proc. i na moment przebił 3 tys. pkt – poziom widziany ostatni raz jesienią 2017 r. Kolejne sesje to konsolidacja na poziomie ponad 2,9 tys. pkt. Branża budowlana dzielnie opierała się lockdownowi i pandemii, ale w statystykach zaczyna być już jednak widoczny negatywny wpływ. W I połowie br. produkcja budowlano-montażowa była jeszcze o 2,3 proc. wyższa niż rok wcześniej, jednak po lipcu notowany jest już 0,4–proc. spadek. Za nami jednak lata budowlanego boomu: w okresie styczeń–lipiec 2019 r. produkcja budowlano–montażowa wzrosła o 6,8 proc., a w analogicznym okresie 2018 r. ponad 21 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budownictwo
Silna grupa z dużymi możliwościami
Budownictwo
Gwałtowny skok rezerwacji nowych mieszkań. Polacy ruszyli do biur nieruchomości
Budownictwo
Ceny materiałów budowlanych nadal spadają
Budownictwo
Ceny mieszkań doszły do sufitu? Sprzedający liczą na kolejne zwyżki
Budownictwo
Spadają ceny materiałów budowlanych. Co potaniało najbardziej?