Zdaniem Starmera nawet 150 parlamentarzystów Partii Pracy (z 229) nie poprze umowy brexitowej, jeśli elementem porozumienia między torysami a labourzystami w tej sprawie nie będzie organizacja drugiego referendum ws. brexitu. Brytyjczycy mieliby w nim zdecydować czy chcą wyjść z UE na mocy porozumienia May, wyjść z UE bez porozumienia czy też pozostać w Unii.
W rozmowie z "Guardianem" Starmer ostrzega też, że Theresa May narazi negocjacje ws. porozumienia w kwestii umowy brexitowej jeżeli wyznaczy bliską datę odejścia ze stanowiska premiera i szefowej Partii Konserwatywnej. Politycy Partii Pracy obawiają się, że następca May może nie zrealizować postanowień porozumienia.
Starmer podkreślił, że jeśli rozmowy między torysami a labourzystami mają doprowadzić do powstania w Izbie Gmin większości dla umowy May, to drugie referendum ws. brexitu musi być elementem takiego porozumienia.
- Postawię sprawę jasno, w obecnej chwili jakiekolwiek porozumienie musi być przedmiotem głosowania w referendum - powiedział polityk Partii Pracy.
Zdaniem Starmera May w negocjacjach musi brać to pod uwagę, jeśli chce znaleźć "stabilną większość" dla swojej umowy.