Niżnije Żary to niewielka białoruska wioska nad Dnieprem w obwodzie homelskim, tuż przy granicy z Ukrainą. Niebawem ma tam ruszyć budowa portu i centrum logistycznego, które zajmie ponad 280 hektarów. Władze w Mińsku przeznaczyły już na to 64 mln dolarów, a kolejne 100 mln mają zostać wydane na połączenie portu z najbliższym węzłem kolejowym w Chojnikach. Prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenko chce w ten sposób uzyskać dostęp do Morza Czarnego. Udał się ostatnio na Ukrainę i namawiał prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, by Kijów jak najszybciej zaczął pogłębiać ponadstukilometrowy północny odcinek Dniepru. Pomóc w realizacji tego niezwykle kosztownego projektu ma Turcja.
Od Waregów do Greków
W piątek w Żytomierzu Łukaszenko wspominał, że niedawno Ukraina potrzebowała większej ilości paliwa, a Mińsk musiał „z całego kraju ściągać beczki”, by to paliwo dostarczyć. Problemu nie byłoby, gdyby, jak twierdzi, pomiędzy krajami było połączenie promowe. W ten sposób Białoruś otrzymałaby dostęp do rynków ponad 20 krajów. Eksportowałaby tą drogą nie tylko paliwo z białoruskich rafinerii, ale też np. nawozy, sól potasową, drewno czy maszyny rolnicze.
Przeczytaj też: Rosja: Jest chłodno, więc wszyscy piją
Tymczasem białoruska rządowa gazeta „Biełaruś Siegodnia” (dawniej „Sowiecka Biełaruś”) zdradza, że rządzący od ponad ćwierćwiecza Łukaszenko ma jeszcze bardziej ambitne plany. – To pierwszy krok do realizacji fenomenalnego projektu: międzynarodowej drogi wodnej E40. To droga z Bałtyku do Morza Czarnego poprzez terytoria Polski, Białorusi i Ukrainy – czytamy w opublikowanym kilka dni temu artykule pt. „Czy popłyną poprzez Białoruś statki z Gdańska do Chersonia?”.
Gazeta podaje, że jeszcze w 2016 roku białoruski resort transportu i komunikacji podpisał w Mińsku memorandum z Ministerstwem Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (MGMiŻŚ) dotyczący współpracy w zakresie drogi wodnej E40 na odcinku Dniepr–Wisła. Białoruś musiałaby pogłębić przebiegający przez strefę czarnobylską odcinek rzeki Prypeć, która następnie wpada do Piny i poprzez Muchawiec do Bugu.