Regulacyjna dychotomia na rynku kapitałowym

Od początku roku z warszawskiej giełdy wycofano akcje ośmiu spółek, a kilka czeka w kolejce. Pojawia się coraz więcej głosów, że interesy inwestorów mniejszościowych nie są należycie chronione.

Publikacja: 05.06.2019 21:00

Regulacyjna dychotomia na rynku kapitałowym

Foto: Fotorzepa, Dominik Pisarek

W wielu przypadkach wzywający płacą za akcję cenę zbliżoną do historycznego minimum kursu. Mają do tego prawo: wystarczy, by spełnili warunek wynikający z ustawy o ofercie, czyli aby cena nie była niższa niż średnia z sześciu miesięcy. Praktyka pokazuje jednak, że niekiedy to poziom znacząco poniżej wartości godziwej akcji. Mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją, bo to stoi w sprzeczności z orzecznictwem niektórych sądów.

Tak jest m.in. w Pamapolu. Drobni inwestorzy walczą o zablokowanie zniesienia dematerializacji akcji, po tym jak akcjonariusz większościowy przy historycznie najniższych notowaniach usiłował doprowadzić do wykluczenia spółki z obrotu. Sąd potwierdził ich racje. Jednak Komisja Nadzoru Finansowego stanęła po stronie wzywającego.

W stanowisku, do którego dotarliśmy, Komisja stwierdziła, że orzecznictwo sądu narusza takie wartości, jak stabilność, przejrzystość i zaufanie do rynku kapitałowego. W ocenie Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych taka interpretacja nie jest właściwa. Zwraca ono uwagę, że sądy słusznie dopuszczają możliwość weryfikacji ceny zaoferowanej w wezwaniu, stając na stanowisku, że powinna ona spełniać kryterium ceny godziwej. Takiej, żeby mniejszościowi akcjonariusze nie byli pokrzywdzeni.

– Ustawa o ofercie ujmuje kwestię ceny w wezwaniu jednoznacznie i można zrozumieć, że KNF odczytuje ją literalnie. Z drugiej strony rzeczywiście niektóre orzeczenia sądów – także w sprawach, w których byliśmy pełnomocnikiem – idą w zgoła odmiennym kierunku – komentuje Radosław Kwaśnicki, partner w kancelarii RKKW. Zwraca uwagę, że znajdujemy się w szczególnym momencie, bo wyceny wielu firm są niskie, nierzadko poniżej ich wartości „fair" .

– Uważam, że to dobry czas, aby rozpocząć dyskusję nad ewentualną zmianą przepisów dotyczących tego, jak powinna być wyznaczana cena minimalna. Poszukiwać jej można zapewne gdzieś między obecnym ustawowym minimum a wartością godziwą w sensie rachunkowym – mówi.

Komisja Nadzoru Finansowego nie kryje, że przepisy o wezwaniach wymagają rewizji.

– Urząd postuluje to od dawna, proponując kolejne propozycje legislacyjne – sygnalizuje Jacek Barszczewski, rzecznik KNF. Dodaje, że przebudowa tego obszaru wymaga jednak rozważnego podejścia: trzeba pogodzić interesy akcjonariuszy większościowych i mniejszościowych.

Nasi rozmówcy są zgodni: przepisy przepisami, ale kluczową kwestią jest jakość ładu korporacyjnego przestrzeganego przez spółki giełdowe.

– Jeśli główny akcjonariusz traktuje mniejszościowych udziałowców nie jako partnerów, ale jako uciążliwych lokatorów, to żadne dodatkowe regulacje nie pomogą. Jeśli ktoś chce „oszukać", to zawsze znajdzie sposób na „oszczędzenie pieniędzy" kosztem mniejszościowych udziałowców – komentuje Piotr Żółkiewicz, zarządzający funduszem Zolkiewicz & Partners Inwestycji w Wartość FIZ. Dodaje, że pomysłowy właściciel będzie wiedział, którędy pieniądze mogłyby wypłynąć z przedsiębiorstwa, aby chwilowo obniżyć jego wartość godziwą. – Nie pomoże wtedy żaden wskaźnik typu cena do wartości księgowej, cena do zysku albo skomplikowany wzór określający wartość, którego autorem będzie urzędnik – podsumowuje Żółkiewicz.

W wielu przypadkach wzywający płacą za akcję cenę zbliżoną do historycznego minimum kursu. Mają do tego prawo: wystarczy, by spełnili warunek wynikający z ustawy o ofercie, czyli aby cena nie była niższa niż średnia z sześciu miesięcy. Praktyka pokazuje jednak, że niekiedy to poziom znacząco poniżej wartości godziwej akcji. Mamy do czynienia z kuriozalną sytuacją, bo to stoi w sprzeczności z orzecznictwem niektórych sądów.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Banki
Kadrowa miotła dotarła do Banku Pekao. Kto zostanie prezesem?
Banki
Miotła kadrowa dotarła do Banku Pekao. Powołano nową radę nadzorczą
Banki
Szwajcaria nie chce powtórki z bankructwa Credit Suisse
Banki
EBOR wyszedł zdecydowanie spod kreski w 2023 roku
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Banki
Kredyty nadal po staremu. Rząd chce dalej analizować alternatywę dla WIBOR-u