Z 13. edycji badania „Reputacja sektora bankowego” wynika, że 87 proc. respondentów zadeklarowało zaufanie do banku, któremu powierzyło swoje środki, 83 proc. - także doradzającemu pracownikowi tej instytucji, a 75 proc. jest przekonanych o bezpieczeństwie zdeponowanych w banku pieniędzy. Z kolei 81 proc. badanych uważa płatności dokonywane za pomocą karty płatniczej za bezpieczne.

Związek Banków Polskich, dla którego badanie zostało przeprowadzone, podkreśla, że zaufanie do swojego banku urosło w ciągu roku o 3 pkt proc., a do doradcy bankowego o 4 pkt. To dość zaskakujące zjawisko biorąc pod uwagę sporo skarg, które klienci w Polsce kierowali w stronę sektora bankowego. Dotyczyły m.in. sprawy GetBacku i sprzedaży jego obligacji, dystrybucji funduszy ziemi rolnej, kredytów frankowych czy polisolokat.

- Przez ostatnie siedem lat banki w Polsce dokonały bardzo istotnej poprawy w obszarze społecznej oceny reputacji. Z 21 pkt i reputacji określanej jako przeciętna - na pograniczu złej - przeszły do punktu, w którym na ogólnym poziomie reputację ocenia się jako dobrą, a najlepszą wśród innych branż świadczących usługi masowe, czyli firmy telekomunikacyjne, ubezpieczyciele, firmy pożyczkowe czy SKOK – ocenia Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.

Cztery piąte respondentów zadeklarowało, że w ubiegłym roku miało doświadczenia pozytywne w kontakcie z bankiem. 23 proc. oceniło te doświadczenia jako negatywne.

Najbardziej istotnymi czynnikami wpływającymi na subiektywną poprawę oceny zaufania wśród respondentów były: dbałość o klienta i fachowość obsługi, a także poczucie bezpieczeństwa i stabilizacja rynku. Wśród czynników spontanicznie wymienianych jako obniżających poczucie zaufania, respondenci wskazywali przede wszystkim nagłośnione afery w bankach i instytucjach sieci bezpieczeństwa finansowego.