Największy bank w Niemczech przyznał się ze skruchą do popełnionych przez siebie błędów, które nie tylko splamiły jego reputację, ale też przyczyniły się do utraty miliardów euro. Aby słowa przeprosin dotarły do jak najszerszego grona odbiorców, Deutsche Bank zamieścił swoje oświadczenie w najważniejszych niemieckich gazetach.
To był bardzo nieudany rok dla Deutsche Banku. Ostatni kwartał bank zamknął ze stratą sięgającą aż 1,9 mld euro, z kolei cały 2016 rok zakończył z 1,4 mld euro na minusie. Choć jest to zdecydowany postęp po 2015 roku, kiedy to bank osiągnął rekordową stratę w wysokości 6,8 mld euro, tym razem szkody wizerunkowe mogą zaboleć jedną z największych instytucji finansowych świata znacznie mocniej niż finansowe. W pełni świadomy jest tego John Cryan, który w lipcu 2015 roku przejął funkcję prezesa Deutsche Banku.
- Odkąd stałem się prezesem Deutsche Banku półtora roku temu, musieliśmy zapłacić około 5 mld euro kary za działania, które w większości miały miejsce kilka lat temu – poinformował Cryan w liście cytowanym przez portal Deutsche Welle.
Prezes Deutsche Banku odniósł się tym samym do agresywnej polityki kredytowej, którą prowadziło kierownictwo banku w latach 2005-2007, by utrzymać tempo takich amerykańskich gigantów, jak Goldman Sachs czy JPMorgan Chase. To był błąd, który słono kosztował bank oraz przyczynił się do kryzysu finansowego w 2008 roku.
Cryan przeprosił również za to, że instytucja w ostatnich dwóch latach nie dotrzymała standardów, jakich oczekują od niej inwestorzy i klienci, oraz zaznaczył, że premie kadry menedżerskiej zostaną obniżone.