Małgorzata Kożuch, kandydatka na prezesa NRA: Przydam się palestrze jako prezes-negocjator

Rozmowa z adw. Małgorzatą Kożuch, kandydatką na prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej

Aktualizacja: 25.11.2016 09:29 Publikacja: 25.11.2016 09:00

Małgorzata Kożuch

Małgorzata Kożuch

Foto: materiały prasowe

Dlaczego to właśnie pani powinna zostać prezesem NRA?

Ponieważ czasy są dynamiczne, a ja mam dynamiczną naturę i wyraziste poglądy. Potrafię argumentować i słuchać, „czytać" argumenty przeciwnika, prowadzić taktyczne negocjacje. Prezes powinien być rzecznikiem adwokatury a adwokatura powinna uczestniczyć w życiu społecznym. Mój program zakłada zwrócenie się w stronę stosowania prawa, a nie legislacji. Mam umiejętności miękkie, którymi chcę się dzielić z dziekanami, aby z ich wykorzystaniem odbudować podupadające środowisko. Adwokatura pod moim kierownictwem może odpowiedzieć na wyzwania czasów.

Jak chce pani rozwiązać problem niskich stawek za prowadzenie sprawy z urzędu?

W negocjacjach z Ministrem Sprawiedliwości w tej sprawie trzeba zwrócić uwagę na ustawową podstawę wydania rozporządzeń o tych stawkach. Według prawa o adwokaturze, powinny one uwzględniać trzy kryteria: rodzaju sprawy, jej zawiłości i nakładu pracy adwokata. W dziś obowiązującym rozporządzeniu uwzględniono tylko to pierwsze kryterium. Negocjator poszukuje argumentów użytych przez przeciwnika. Minister mógłby rozważyć: stawki godzinowe, stawki zależne od „objętości akt" – zebranego materiału dowodowego, stawki zależne od długości postępowania przygotowawczego. Alternatywą dla porównania mogą być stawki przyznawane ekspertom z komisji pracujących dla rządu lub komisji parlamentarnych. Aktualnie, w sprawach bardziej skomplikowanych stawki nie pokrywają kosztów, jakie musi ponieść adwokat dla poprowadzenia sprawy jako pełnomocnik z urzędu.

Czy samorządy adwokacki i radcowski powinny się połączyć?

Samorządy powinny współpracować, ale konstytucyjna wolność zrzeszania się, przemawia za dobrowolnością wyboru. Trzeba także pamiętać, że struktury obu samorządów są właścicielami majątków, w tym nieruchomości, zarówno na poziomie lokalnym, jak i naczelnym. Ich przymusowe połączenie wiązałoby się z naruszeniem prawa własności. Trudno dostrzec ważny interes społeczny, który by przemawiał za połączeniem, jeżeli same środowiska takiej woli nie deklarują.

Jak będzie pani zniechęcała kolegów i koleżanki do działań biznesowych sprzecznych z etyką adwokacką?

Myślę, że żaden adwokat nie chce świadomie naruszać etyki zawodowej. Jeśli zdarzają się jej naruszenia, to wynikają one z popełnianych błędów lub z braku wyczucia, jak w danej sytuacji należy się zachować. Owo wyczucie czy wrażliwość władze samorządu powinny kształtować, piętnując złe praktyki. Niestety, pokus do działania sprzecznego z etyką jest dziś więcej niż kiedyś, w miarę wzrostu popytu na prowadzenie spraw gospodarczych. O ile z rynkiem nie da się walczyć, to sprawne sądownictwo dyscyplinarne może zapobiegać naruszeniom etyki.

Czy wykonywanie zawodu powinno przybrać nowe, bardziej elastyczne formy, szczególnie dla adwokatów wchodzących na rynek oraz dla kobiet?

Powinniśmy się otworzyć na nowe formy usług, w tym e-kancelarie. Należy też umożliwić zawieranie umów o pracę tak, by adwokat mógł być zatrudniony przez innego adwokata lub w spółce adwokackiej. To dawałoby gwarancje socjalne wynikające ze stosunku pracy i gwarantowałoby zachowanie niezależności zawodowej. Powinniśmy podjąć też starania o ustawowe zagwarantowanie adwokatom niektórych czynności wykonywanych dotychczas przez notariuszy, takich jak protokołowanie walnych zgromadzeń spółek czy poświadczanie dokumentów. Samorząd może także wpłynąć na obniżenie kosztów indywidualnych kancelarii, poprzez udostępnianie infrastruktury informatycznej i programów prawniczych, użyczenie lokali samorządowych na okazjonalne świadczenie usług przez młodszych kolegów, czy zakupienie praw autorskich do wzoru strony internetowej, który mogliby licencjonować koledzy.

Rozmawiał Paweł Rochowicz

Dlaczego to właśnie pani powinna zostać prezesem NRA?

Ponieważ czasy są dynamiczne, a ja mam dynamiczną naturę i wyraziste poglądy. Potrafię argumentować i słuchać, „czytać" argumenty przeciwnika, prowadzić taktyczne negocjacje. Prezes powinien być rzecznikiem adwokatury a adwokatura powinna uczestniczyć w życiu społecznym. Mój program zakłada zwrócenie się w stronę stosowania prawa, a nie legislacji. Mam umiejętności miękkie, którymi chcę się dzielić z dziekanami, aby z ich wykorzystaniem odbudować podupadające środowisko. Adwokatura pod moim kierownictwem może odpowiedzieć na wyzwania czasów.

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego