W ostatnim czasie w programie Krajowego Planu Odbudowy dla sektora HoReCa, na który przeznaczono 1,2 mld zł, ujawniono liczne przypadki przeznaczenia środków na cele niezwiązane z pierwotnym założeniem pomocy dla restauracji i hoteli. Wśród dofinansowanych projektów znalazły się m.in. zakup jachtów, jacuzzi, konsoli do gier czy rozbudowa garderoby hotelowej. Komisja Europejska zażądała od polskich władz szczegółowych wyjaśnień. Opozycja nazywa sprawę aferą KPO, koalicja odrzuca zarzuty.
Za realizację programu odpowiadała PARP, która przy ocenie wniosków korzystała z zewnętrznych operatorów, m.in. agencji rozwoju regionalnego. Według krytyków, kryteria naboru – które miały zostać poluzowane w trakcie trwania programu – umożliwiły ubieganie się o wsparcie firmom, dla których działalność w branży HoReCa była poboczna, a nieprecyzyjne zasady, pośpiech i brak koordynacji doprowadziły do finansowania projektów oderwanych od celu programu.
Czytaj więcej
- Największy problem jest taki, że to KPO i odblokowanie środków z KPO było do tej pory największ...
Rząd zapowiedział kontrole podpisanych umów, a w przypadku stwierdzenia naruszeń – obowiązek zwrotu dotacji wraz z odsetkami. Doszło też do dymisji prezes Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości Katarzyny Duber-Stachurskiej.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz: Cwaniactwo funduszowe? Zawsze przy wielkich projektach inwestycyjnych to się dzieje
W środę przeznaczenia środków dla branży HoReCa oraz całego KPO w rozmowie z Polsat News broniła Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, pierwsza wiceprzewodnicząca Polski 2050 Szymona Hołowni. Mówiła, że Krajowy Plan Odbudowy jest realizowany przez 1,5 roku z dwuletnim opóźnieniem oraz że podpisano 850 tys. umów, a 67 miliardów złotych jest w Polsce. – Są konkretne, superważne rozwojowo zmiany: modernizacja kolei, zakupiony nowy tabor kolejowy, modernizowany w polskich zakładach, nowe miejsca w żłobkach, szybki internet, ocieplone szkoły, instalacje wodno-kanalizacyjne – dodała.