Takie jest stanowisko Prezydium Krajowej Rady Doradców Podatkowych (KRDP) kierowane do członków korporacji. Dotyczy ono wniosku rzecznika praw obywatelskich Janusza Kochanowskiego do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie niezgodności m.in. art. 47 ust. 1 i 2 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=269316]ustawy o doradztwie podatkowym[/link] z art. 17 ust. 2 oraz art. 58 ust. 1 w związku z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP.
Wniosek rzecznika dotyczy kilkunastu samorządów zawodowych, w tym np. adwokatów, notariuszy, architektów, lekarzy i doradców podatkowych. Chodzi o ustalenie, czy obligatoryjna przynależność do samorządów osób wykonujących zawody zaufania publicznego nie stanowi naruszenia zasady wolności zrzeszania się w ustawach regulujących wykonywanie tych zawodów.
Według Rady zasadne jest pytanie, dlaczego rzecznik praw obywatelskich dostrzega wyłącznie naruszenie praw tych osób, a pomija występujące w tych ustawach ograniczenia wolności wykonywania zawodu oraz prowadzenia działalności gospodarczej. Przykładowo doradca może utracić prawo do wykonywania zawodu za brak ubezpieczenia OC, podczas gdy np. adwokatowi grozi wtedy najwyżej odpowiedzialność dyscyplinarna.
Prezydium KRDP twierdzi też, że we wniosku do Trybunału rzecznik popełnił błąd, wskazując na niezgodność ustawy o doradztwie podatkowym z art. 17 ust. 2 konstytucji. Bo już 22 maja 2007 r. Trybunał rozwiał wątpliwości co do tego, że zawód doradcy jest zawodem zaufania publicznego (K 42/05).