Pozwy o ciasnotę w kryminale

W sądach rośnie liczba procesów wytaczanych przez więźniów. Minister chce obciąć honoraria prawników reprezentujących ich z urzędu

Publikacja: 11.01.2011 03:44

Pozwy o ciasnotę w kryminale

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Osoby siedzące w więzieniu niemal automatycznie korzystają z tzw. prawa ubogich, czyli zwolnienia z kosztów sądowych i pełnomocnika na koszt państwa.

[srodtytul]Tysiące powództw[/srodtytul]

Od stycznia do listopada 2010 r. wpłynęły 2962 nowe pozwy od skazanych. W wielu kryminałach krążą szablony pozwów, z których więźniowie chętnie korzystają. Specjalne w sprawie przeludnienia, inne o osadzenie w celi z osobami palącymi, a jeszcze inne o zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych spowodowane ciasnotą w celi. Więźniowie nierzadko domagają się od 50 do 100 tys. zł, a nawet więcej. Jeden ze skazanych wystąpił o 300 tys. zł wraz z odsetkami za naruszenie dobra osobistego – ciasną celę i brak odpowiedniego kącika sanitarnego. Inny więzień żądał 400 tys. zł za ciasną celę, przebywanie w niej z palaczami i brak opieki lekarskiej.

Sądy zaś, jeśli już uznają te pretensje, przyznają im kilka czy kilkanaście tysięcy złotych. W sumie w I połowie 2010 r. w 58 sprawach zasądzono od Skarbu Państwa odszkodowania lub zadośćuczynienia na 131 573 zł.

Pozwów może przybywać. Jeśli więźniowie nie dostaną przepisowych trzech metrów kwadratowych powierzchni dla siebie, mogą zwrócić się do polskich sądów lub do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu. Tam czeka dziś ponad 100 skarg w takich sprawach, kilkanaście zostało zakomunikowanych w minionych dwóch latach.

Przepisy mówią jasno: w przeludnionej celi osadzony może przebywać zasadniczo 14 dni, a tylko w wyjątkowych wypadkach – za zgodą sądu penitencjarnego – do 28. Potem każdy musi mieć swoją normę, i to minimum przez pół roku.

Przez wzmożoną aktywność skazanych coraz więcej pracy ma 93 radców prawnych, którzy obsługują 171 aresztów, zakładów karnych i okręgowych inspektoratów więziennictwa.

[srodtytul]Oszczędzą na prawniku[/srodtytul]

Tymczasem minister sprawiedliwości chce zmniejszyć honoraria pełnomocników, którzy z urzędu prowadzą wytaczane przez więźniów sprawy o odszkodowanie lub zadośćuczynienie za przeludnienie w celach. Dziś to wynagrodzenie liczy się od wysokości roszczenia – zdaniem resortu bywa za wysokie i za drogie dla budżetu.

W świetle przepisów rozporządzenia regulującego stawki za pomoc prawną z urzędu, wyznaczony adwokat czy radca dostaje za sprawę o wartości roszczenia od 50 tys. do 200 tys. zł minimum 3,6 tys. zł (plus VAT). Minister podkreśla, że liczba powództw wnoszonych przez osadzonych cały czas rośnie, a ich wygórowane żądania wpływają na koszty, jakie ponosi budżet państwa na ich prawników.

[wyimek]25,5 mln złotych zapłacono pełnomocnikom w 2009 roku[/wyimek]

[b]Dlatego też ministerstwo chce wyodrębnić w przepisach osobną stawkę wynagrodzenia za sprawy z urzędu o odszkodowanie za naruszenie norm powierzchniowych w celach.[/b] Proponuje ustalić ją w ryczałtowej kwocie 120 zł netto (bez VAT), niezależnie od wysokości roszczenia. Tyle właśnie wynosi stawka za sprawy o odszkodowanie za niesłuszne skazanie czy aresztowanie – uzasadnia resort. Twierdzi, że to są podobne, proste procesy, które nie wymagają dużego nakładu pracy pełnomocników.

[wyimek]120 złotych ma wynosić wynagrodzenie prawnika za prowadzenie z urzędu sprawy o odszkodowanie za ciasnotę w więzieniu[/wyimek]

Projekt oprotestowała Naczelna Rada Adwokacka, która uważa go za próbę przerzucenia na prawników finansowania tego rodzaju urzędówek.

– Projekt proponuje stawki, które nie pokryją nawet kosztów prowadzenia procesu. Krzywdzące dla adwokatów i nieprawdziwe jest twierdzenie, że te sprawy wymagają mniejszego niż przeciętny nakład pracy – mówi adwokat Rafał Dębowski, członek NRA. Według rady są one długotrwałe i czasochłonne, wymagają opinii biegłych.

Zdaniem Rafała Dębowskiego pieniądze wypływają z budżetu państwa z powodu złych przepisów i stosowania przez sądy zbyt liberalnej polityki zwolnień od kosztów sądowych. Przepisy ograniczają np. możliwość potrącenia kosztów pełnomocnika z odszkodowania zasądzonego więźniowi za ciasnotę w celi.

Jeśli MS zmieni stawkę, NRA zamierza skierować rozporządzenie do zbadania przez Trybunał Konstytucyjny.

[i]Masz pytanie, wyślij e-mail do autorów:

[mail=a.lukaszewcz@rp.pl]a.lukaszewcz@rp.pl[/mail],

[mail=i.walencik@rp.pl]i.walencik@rp.pl[/mail][/i]

Osoby siedzące w więzieniu niemal automatycznie korzystają z tzw. prawa ubogich, czyli zwolnienia z kosztów sądowych i pełnomocnika na koszt państwa.

[srodtytul]Tysiące powództw[/srodtytul]

Pozostało 95% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów