Prawo do występowania przed Urzędem Patentowym w tzw. postępowaniu zgłoszeniowym mają dziś tylko rzecznicy patentowi. Tymczasem niektórzy radcy i adwokaci też chętnie zajmowaliby się choćby rejestracją znaków towarowych czy wzorów przemysłowych. Głosy postulujące deregulację zawodu rzecznika patentowego dla innych zawodów prawniczych docierają do Ministerstwa Sprawiedliwości.
– W tej chwili nie ma prac nad zmianą tych przepisów. Będą jeszcze rozmowy z resortem gospodarki – mówi Grzegorz Płatek z departamentu strategii i deregulacji MS.
Radcy i adwokaci chcą, by umożliwić im występowanie przed Urzędem Patentowym w sprawach, które nie wymagają aż tak specjalistycznej wiedzy technicznej, takich jak np. patentowanie skomplikowanych rozwiązań technicznych. Są to np. kwestie związane z rejestracją znaków towarowych czy wzorów przemysłowych. Zajmują się tym dziś często rzecznicy, którzy mają właśnie wykształcenie prawne.
– Monopol rzeczników patentowych to anachronizm. Wielu radców i adwokatów zajmuje się prawem własności przemysłowej – mówi Paweł Rymarz, radca prawny i partner zarządzający w Kancelarii Weil, Gotshal & Manges.
– Utrzymanie przymusu rzecznikowskiego w postępowaniach przed Urzędem Patentowym ma głębokie uzasadnienie merytoryczne. Chodzi o zapewnienie klientom fachowej obsługi przy zgłaszaniu do ochrony niejednokrotnie skomplikowanych przedmiotów – mówi Bartosz Krakowiak, rzecznik patentowy i przewodniczący Stowarzyszenia Ochrony Własności Przemysłowej. Podkreśla, że tymi przepisami zajmował