Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 01.09.2015 18:00 Publikacja: 01.09.2015 18:00
Toga prokuratora
Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki
Od lat najczęściej o pomoc prawną proszą nas Niemcy, my także najczęściej wysyłamy wnioski do naszych zachodnich sąsiadów
Foto: Rzeczpospolita
Polscy prokuratorzy coraz chętniej korzystają z pomocy prawnej i zwracają się do swoich zagranicznych kolegów np. o przesłuchanie konkretnej osoby. Coraz więcej identycznych wniosków trafia również do nas z zagranicy. W 2014 r. wszystkich wniosków było o 8 proc. więcej niż rok wcześniej. Z danych Prokuratury Generalnej wynika, że każdego roku wysyłamy ok. ?7 tys. wniosków o pomoc prawną. Niemal tyle samo przychodzi do nas z zagranicy.
Liczy się czas
Stale rosnąca liczba wniosków nie dziwi dr. Bartosza Ptaszyńskiego, kryminologa. – To zasługa migracji osób na coraz większą skalę – uważa.
– Masa ludzi przekracza granice, wyjeżdża do pracy. Nie każdy musi być od razu podejrzanym. Wystarczy, że będzie istotnym świadkiem zdarzenia i pewne jest, że bez odebrania od niego zeznań się nie obejdzie – dodaje Ptaszyński.
Na liście państw, które najczęściej prosimy o pomoc, są Niemcy, do których w minionym roku wysłaliśmy 2 tys. 205 wniosków; Wielka Brytania – 564, Ukraina – 361, Holandia – 257, Czechy – 241, Francja – 221, Włochy – 201. Średni czas udzielenia pomocy z zagranicy to pięć miesięcy, u nas – 1,5 miesiąca.
– Dzięki pomocy prawnej bywa krócej – mówi prokurator Janusz Stokłosa. I dodaje, że tam, gdzie w grę wchodzi przesłuchanie świadka czy wideokonferencja, wystarczą dwa miesiące. Dłużej jest, gdy podejrzanego trzeba najpierw znaleźć i zatrzymać.
Pomoc prawna jest zdecentralizowana, co oznacza, że prokuratury piszą i proszą o pomoc bezpośrednio do siebie wzajemnie. – To sprawia, że zyskujemy na czasie. Wnioski niepotrzebnie nie krążą po gabinetach i nie czekają na decyzje – nadmienia Stokłosa.
Bez wyjątku
Najczęściej o pomoc proszą prokuratury apelacji warszawskiej, poznańskiej, szczecińskiej i wrocławskiej. Najmniej wniosków wysłał Instytut Pamięci Narodowej. W jakich sprawach korzystamy ze wsparcia śledczych z zagranicy? Patrząc na przepisy kodeksu karnego, niemal we wszystkich: od zwykłych kradzieży przez pranie pieniędzy, przestępstwa korupcyjne aż do gospodarczych afer. Zdarzają się też wnioski w sprawach przestępczości internetowej i bankowej.
O tym, jak różne mogą to być sprawy, świadczyć może ostatni wniosek (sprzed dwóch tygodni) Prokuratury Okręgowej w Bielsku-Białej. Czeka na pomoc prawną w sprawie ewentualnego udziału obywatela Polski w walkach na Ukrainie. Informacje mają dotrzeć z Ukrainy i z Wielkiej Brytanii.
Do niedawna sporo wniosków dotyczyło wykroczeń drogowych, w tym głównie przekroczenia prędkości. Od 2014 r. zapytania o dane właścicieli aut, którzy złamali przepisy drogowe, trafiają już do specjalnych punktów kontaktowych. Teraz to one zajmują się wymianą takich informacji.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Umorzenie części afery korupcyjnej Sławomira Nowaka to sytuacja niecodzienna, która może bulwersować obywateli,...
Dostęp do elektronicznych ksiąg wieczystych będzie możliwy po zalogowaniu się profilem zaufanym albo podobnymi n...
Do 5-letniego terminu, po którym sprzedaż nieruchomości spadkowej jest bez PIT, można zaliczyć ich posiadane tak...
Do połowy przyszłego roku rząd chce przygotować obszerne projekty trzech ustaw dotyczących mieszkalnictwa. Mają...
Wtargnięcie dronów do Polski sprawiło, że ożyły pytania o scenariusze wydarzeń na wypadek rosyjskiej agresji. Do...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas