O co zapytano? Krótko mówiąc gdański sąd chce wiedzieć, czy Barski został skutecznie powołany na stanowisko prokuratora krajowego, a podejmowane przez niego decyzje były wiążące. W zagadnieniu zapytano konkretnie, czy przepis, na podstawie którego przywrócono Barskiego do służby, miał moc obowiązywania ograniczoną w czasie. Zwrócono się też o odpowiedź, czy przywrócenie prokuratora na podstawie tego przepisu i powołanie go na szefa PK wywołało skutki prawne. Pytania dotyczą także kwestii ważności umocowania asesorów prokuratorskich powołanych przez wadliwie przywróconego do służby prokuratora.
SN zdecyduje o statusie Dariusza Barskiego. „Konflikt będzie trwał dalej”
Czy odpowiadając na te pytania SN może ostatecznie rozwiązać spór o władzę w prokuraturze? Wątpi w to prok. Piotr Turek z Prokuratury Okręgowej w Krakowie.- Cokolwiek stwierdzi w piątek Sąd Najwyższy, nie zakończy to konfliktu wokół prokuratora krajowego. Powodem są postawy obu stron sporu i brak wzajemnego zaufania. Uważam, że jeśli sąd orzeknie o skuteczności przywrócenia Barskiego do służby, to kierownictwo prokuratury będzie kwestionowało takie rozstrzygnięcie z uwagi na wydanie orzeczenia przez tzw. neosędziów albo stwierdzi, że to orzeczenie nie wywołuje żadnych skutków dla podjętych już decyzji kadrowych – mówi Turek.
Jego zdaniem niewiele zmieni też orzeczenie SN o nieskutecznym przywróceniu Barskiego do służby. - Obecna władza prokuratury zgodzi się z takim rozstrzygnięciem, a druga strona będzie je kontestować. Żadnej ze stron konfliktu nie jest z kolei na rękę podważanie mianowania asesorów prokuratorskich przy udziale Barskiego. Sądzę, że konflikt będzie trwał dalej, a najbardziej ucierpią na tym obywatele i prestiż prokuratury – twierdzi Turek.
W zakończenie kryzysu wokół kierownictwa prokuratury przez Sąd Najwyższy nie wierzy też prok. Jacek Skała, przewodniczący ZZ Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP. Jego zdaniem spór będzie się ciągnął dopóki jego strony nie zdecydują się na ustępstwa i nie usiądą do negocjacji. - Stanie się to dopiero, gdy zawiśnie nad nami groźba sankcji ze strony UE i ponownego wstrzymania funduszy unijnych dla Polski – dodaje.
Problem prokuratury – zakładnikiem sprawy tzw. neosędziów.
Według prok. Skały trwający kryzys powinien zgodnie z prawem rozstrzygnąć właśnie SN albo TK. - Nie może być tak, że spór jest rozwiązywany za pomocą siły. Władzę bierze ten, kto ma policję, chroniącą budynek Służbę Więzienną, dostęp do systemu informatycznego czy budżetu. Niestety spór o to, kto jest prokuratorem, a kto neoprokuratorem jest w pewnym sensie zakładnikiem toczącej się w sądach wojny o status tzw. neosędziów. Po ewentualnym korzystnym rozstrzygnięciu SN dla prokuratora Barskiego, na galerię wyjdą politycy, aby powiedzieć, że nie ma tego wyroku, że wydała go osoba przebrana za sędziego. I tu mamy już stan anarchii – twierdzi prokurator.