Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 04.01.2022 21:00 Publikacja: 04.01.2022 21:00
Foto: Adobe Stock
Ostatnie publikacje GUS, pokazujące ogromne różnice w zarobkach w zależności od wielkości firmy, wywołały dyskusję w mediach społecznościowych. Posłanka Lewicy Anna Żukowska nazwała mikroprzedsiębiorstwa, gdzie płace są bardzo niskie, „biedafirmami". Nie spodobało się to wielu komentatorom, uznającym, że sformułowanie to jest obraźliwe dla ludzi pracy, którzy podejmują ryzyko prowadzenia własnego biznesu.
Według ekonomistów hasło „biedafirma" może nie jest najszczęśliwsze, ale coś w tym jest. – Niestety, mamy w Polsce bardzo dużo mikrofirm, czyli takich zatrudniających do dziewięciu osób. Ale większość z nich to działalność taka rachityczna, nastawiona raczej na przeżycie, a nie na rozwój w większy biznes – mówi Paweł Wojciechowski, były minister finansów. – To niestety zwykle podmioty o małej skali i nie uzyskują wysokich dochodów. Płacą swoim pracownikom tyle, ile mogą, a więc zwykle niewiele – dodaje.
Trudności ze zdobyciem pracowników skłaniają pracodawców do rezygnacji z części oczekiwań wobec kandydatów. Jedn...
Sześć organizacji pracodawców uważa, że płaca minimalna powinna wzrosnąć w przyszłym roku o 50 zł. Proponują zmi...
7,27 tys. to kwota, która dzieli zarobki Polaków na pół. Ale w najmniejszych firmach, urzędach, sklepach jest to...
Najlepiej opłacanym prezesem firmy z amerykańskiego indeksu S&P 500 był szef spółki produkującej tasery, czyli p...
Gorsza koniunktura na rynku pracy, a także wspomnienia z czasów pandemii wpływają na postawy pracowników, którzy...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas