Departament Prawa Pracy Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej prezentuje następujący pogląd:
1. Z mocy art. 35 [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=C0373BD12B7049CBB54A262D044EED1A?id=320785]ustawy 1 lipca 2009 r. o łagodzeniu skutków kryzysu ekonomicznego dla pracowników i przedsiębiorców (DzU nr 125, poz. 1035)[/link] do umów o pracę zawartych na czas określony trwających w dniu wejścia w życie ustawy nie stosuje się art. 25[sup]1[/sup] k.p., ale art. 13 ustawy. Oznacza to, że taka umowa, poczynając od 22 sierpnia br., rozpocznie bieg 24-miesięcznego okresu zatrudnienia na podstawie umów o pracę zawartych na czas określony, o którym mowa w art. 13 ustawy.
2. Ustawa nie reguluje sposobu postępowania w stosunku do umów na czas określony zawartych przed dniem jej wejścia w życie, których czas trwania, licząc od 22 sierpnia 2009 r., przekracza 24 miesiące. Trudno zatem przyjąć, aby takie umowy rozwiązywały się automatycznie z upływem 24 miesięcy lub przekształcały w umowy na czas nieokreślony, zwłaszcza że takiemu poglądowi można by postawić zarzut braku poszanowania woli stron, które zawarły takie umowy zgodnie z obowiązującym w tym czasie prawem.
Z drugiej jednak strony od adresatów norm prawnych oczekuje się dążenia do pozostawania w zgodności z obowiązującym stanem prawnym, co w omawianym kontekście powinno oznaczać przeprowadzenie stosownych zmian takich umów, przy użyciu instrumentów przewidzianych w kodeksie pracy. Oczekiwanie takie jest zwłaszcza uzasadnione w sytuacji, gdy na tego rodzaju działania pozostaje stosunkowo długi czas.
Zgodnie z kodeksem pracy przy umowie o pracę na czas określony zawartej na okres dłuższy niż sześć miesięcy i przewidującej możliwość wcześniejszego jej rozwiązania zarówno pracownik, jak i pracodawca mają prawo jej wypowiedzenia z zachowaniem dwutygodniowego okresu wypowiedzenia. Natomiast w każdym czasie zmiana terminu rozwiązania umowy o pracę może nastąpić na mocy zgodnego oświadczenia woli stron stosunku pracy (porozumienie stron).