Reklama

Niecierpliwy Zełenski i wyczekujący Kreml

Wraz z rozpoczęciem kolejnej rundy negocjacji w sprawie Donbasu Moskwa zaczęła znów szantażować Kijów. Ale ten nie pozostał dłużny.

Aktualizacja: 12.02.2020 21:05 Publikacja: 12.02.2020 18:39

Niecierpliwy Zełenski i wyczekujący Kreml

Foto: AFP

Nim negocjatorzy obu stron spotkali się w środę w Mińsku, mianowany dzień wcześniej szef administracji ukraińskiego prezydenta Andrij Jermak powiedział, że możliwym byłoby przeprowadzenie lokalnych wyborów na terenach separatystów.

Mogłoby się odbyć już w październiku, jak na całej Ukrainie. – To byłoby logiczne. Ale wyłącznie według ukraińskiego ustawodawstwa i po odzyskaniu przez nas kontroli nad granicą – powiedział. W odpowiedzi jednak Moskwa zażądała, by Kijów zaczął bezpośrednie rozmowy z separatystami, na co Ukraina się nie godzi, nie uznając ich za samodzielnych. – Kreml stosuje swoją tradycyjną taktykę: przeciągania rozmów, szantażowania i – oczywiście – wznawiania walk w Donbasie – powiedział „Rzeczpospolitej" kijowski analityk Wołodymyr Fesenko.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Wydarzenia
Totalizator Sportowy ma już 70 lat i nie zwalnia tempa
Polityka
Andrij Parubij: Nie wierzę w umowy z Władimirem Putinem
Materiał Promocyjny
Ubezpieczenie domu szyte na miarę – co warto do niego dodać?
Wydarzenia
Zrobiłem to dla żołnierzy
Reklama
Reklama