Monroe – portret składany zbiorowo

Marilyn Monroe – głupia seksbomba czy inteligentna kobieta uwięziona przez hollywoodzką machinę filmową w pułapce przypisanych jej ról?

Publikacja: 16.04.2009 14:55

Ofiara popkultury czy manipulująca ludźmi, bezwzględna prowincjuszka, spełniająca amerykański sen o sukcesie? Najsłynniejsza blondynka Hollywood jest, obok Simone Weil i Georgija Gurdżijewa, jedną z bohaterek fantazji, jak nazywa ją Krystian Lupa, na temat osobowości, tworzenia wokół niej mitu i prób jego przekraczania.

Efekty wielomiesięcznej pracy reżysera i zebranego przez niego zespołu aktorskiego zobaczymy już w ten weekend.To kolejna po „Factory 2” zbiorowa praca Lupy z aktorami nieopierająca się na konkretnym tekście dramaturgicznym, powstająca w trakcie wielomiesięcznych rozmów, prób i improwizacji.

[ramka][b]Tylko u nas[/b]

[i]Marcin Zawada – współpraca dramaturgiczna [/i]

Zaczynaliśmy od lektur z Piotrem Skibą ok. 20 książek o Marilyn, artykułów o niej i od oglądania filmów. Najważniejszy okazał się jej ostatni obraz „Skłóceni z życiem”, w którym wreszcie zagrała prawdziwie dramatyczną rolę. To był końcowy etap jej związku, zmierzający ku rozwodowi. Arthur Miller pisał scenariusz pod Marilyn i doprowadzał ją do furii faktem, że tak właśnie ją postrzega. Z lektur i filmów wyszukiwaliśmy anegdoty, punkty zaczepienia tej historii, choć długo nikt poza Krystianem Lupą nie miał wizji całości przedstawienia. Aktorzy po dostarczeniu im całej tej wiedzy zamknęli się w sali prób, bez reżysera, tylko z operatorem, i zaczęli improwizować. Efekty ich pracy zostały spisane i omówione, część z tekstów weszła do scenariusza, który jest dziełem Krystiana Lupy. Praca przypominała składanie puzzli, cytatów z książek, osobistych tekstów aktorów, fragmentów dziennika Krystiana Lupy przynoszonych przez niego na próby, a opisujących jego osobiste zmagania z poszczególnymi postaciami. Do końca wprowadzane są poprawki. Sobotni spektakl jest premierą, która może ewoluować w trakcie pracy nad pozostałymi częściami tryptyku.[/ramka]

Persona. Trypryk Marilyn, dramat wg scenariusza i w reż. Krystiana Lupy, wyk. Sandra Korzeniak, Piotr Skiba, Teatr Dramatyczny, plac Defilad 1, bilety: 25 – 70 zł, rezerwacje tel. 022 656 68 44, premiera: sobota (18.04.), spektakle: niedziela (19.04.), wtorek (21.04) – środa (22.04.)

Ofiara popkultury czy manipulująca ludźmi, bezwzględna prowincjuszka, spełniająca amerykański sen o sukcesie? Najsłynniejsza blondynka Hollywood jest, obok Simone Weil i Georgija Gurdżijewa, jedną z bohaterek fantazji, jak nazywa ją Krystian Lupa, na temat osobowości, tworzenia wokół niej mitu i prób jego przekraczania.

Efekty wielomiesięcznej pracy reżysera i zebranego przez niego zespołu aktorskiego zobaczymy już w ten weekend.To kolejna po „Factory 2” zbiorowa praca Lupy z aktorami nieopierająca się na konkretnym tekście dramaturgicznym, powstająca w trakcie wielomiesięcznych rozmów, prób i improwizacji.

Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!