Górnik, operator koparki, który najdłużej znajdował się na głębokości 1100 m jest już w szpitalu. Ze wstępnych oględzin wynika, że nie odniósł poważniejszych obrażeń. Pozostali górnicy doznali lekkich obrażeń. Jeden z rozciętą głową, trafił do szpitala.

Rzeczniczka prasowa KGHM Polska Miedź S.A. Anna Osadczuk poinformowała, że wstrząs był dość silny. - Oceniamy go na 7, w 10-stopniowej skali - mówiła Osadczuk. Zawalił się strop w jednym z korytarzy szybu.

W akcji ratunkowej brało udział sześć zastępów ratowniczych.

Zakłady Górnicze Rudna w Polkowicach powstały w 1969 r. Eksploatację złoża rozpoczęto na głębokości 850-900 m. Dziś ZG Rudna to 11 szybów (3 wydobywcze, 4 wentylacyjne i 4 zjazdowo-materiałowe) na głębokościach od 950 do 1150 m, w najbliższych latach planuje się zejście poniżej 1200 m.