Bez pomocy Rosji śledztwo nie ruszy

Prokurator generalny i szefowie prokuratur wojskowych spotkali się z posłami z Komisji Sprawiedliwości. To pierwsze spotkanie z kilku zaplanowanych

Publikacja: 05.08.2010 03:28

Bez pomocy Rosji śledztwo nie ruszy

Foto: ROL

– Trzeba mieć świadomość, że w śledztwie polskim nie nastąpi istotny postęp, póki nie otrzymamy ważnych dowodów: rejestratorów lotów, szczątków samolotu czy dokumentacji sekcji zwłok ofiar – podkreślił prokurator generalny Andrzej Seremet na spotkaniu z Sejmową Komisją Sprawiedliwości.

Razem z kierownictwem wojskowej prokuratury przedstawił wczoraj posłom stan śledztwa w sprawie katastrofy prezydenckiego Tu-154 pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Głównie skupił się na wątku planowania lotu. To pierwsze spotkanie z kilku zaplanowanych.

Czy i jakie były błędy w organizacji wizyty delegacji z prezydentem Lechem Kaczyńskim? – Za wcześnie na oceny – mówił płk Ireneusz Szeląg, szef Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie. – Nie ma wystarczających dowodów, by formułować wnioski o odpowiedzialności jakichś osób w Polsce lub Rosji za przygotowanie lotu do Smoleńska.

[wyimek]Szef MSWiA Jerzy Miller jedzie do Moskwy po kolejne dokumenty z rosyjskiej komisji[/wyimek]

Szeląg wyjaśnił, że śledczy oceniają stronę formalną lotu: sprawdzają, czy osoby odpowiedzialne za jego przygotowanie przestrzegały przepisów, a jeśli nie, czy popełniły przestępstwo.

Te przepisy to: porozumienie z 2004 r. MON z kancelariami Sejmu, Senatu, prezydenta i premiera w sprawie organizacji transportu lotniczego oraz instrukcja z 2009 r. szefa MON dotyczącą lotów VIP. Określa ona m.in., z jakich lotnisk samolot z VIP na pokładzie może korzystać, i stwierdza, że przy takich lotach nie można lądować poniżej warunków minimalnych.

Szeląg przedstawił też posłom harmonogram przygotowań do wizyty prezydenta w Smoleńsku. 11 stycznia odbyło się pierwsze spotkanie międzyresortowe w tej sprawie, a wizytę planowano na 10 lub 11 kwietnia. Potem Kancelaria Prezydenta zgłosiła m.in. Kancelarii Premiera zapotrzebowanie na samolot. Start ustalono na 6.30, potem godzinę zmieniono na 7. W skład delegacji weszli wojskowi, a zgodę na ich udział w locie wydał szef MON. Z harmonogramu wynika też, że pierwotnie planowano wspólną wizytę premiera i prezydenta.

Posłowie z komisji zarzucili śledczych lawiną pytań: o spóźniony start Tu-154 (z Okęcia odleciał o 7.27), o to, czy załoga dysponowała aktualną prognozą pogody, o rosyjskich kontrolerów. – Jakie było doświadczenie kontrolerów, czy zbadano ich trzeźwość? – pytał Zbigniew Girzyński (PiS). Na co usłyszał, że najprawdopodobniej takie badanie było, ale polscy śledczy nie znają jego wyników.

Nie na wszystkie pytania posłowie usłyszeli odpowiedzi. Gdy np. Marzena Wróbel (PiS) spytała, kto i dlaczego zrezygnował ze wspólnej wizyty prezydenta i premiera, płk Ireneusz Szeląg odparł: – Prokuratura wyjaśnia przyczyny katastrofy.

Szeląg wykluczył, by spóźnienie Lecha Kaczyńskiego miało wpływ na katastrofę. – Trudno oczekiwać, by głowa państwa zjawiała się na odlot jako jedna z pierwszych – stwierdził.

O informacjach pogodowych powiedział, że polska kontrola lotów dysponowała świeższymi danymi niż te, które miała załoga Tu-154. – Istotnie, synoptyk na podstawie danych z satelity i rozmów z załogą jaka-40 sporządził informację o pogodzie. Nie została jednak przekazana załodze. Powstała bowiem poza obiegiem tego typu informacji meteorologicznych – mówił. Ale część załoga jaka i tak przekazała Tu-154.

O kontrolerach z wieży: – Prokuratura dysponuje protokołami przesłuchania dwóch z trzech osób obecnych 10 kwietnia na wieży. Dzisiejszy stan śledztwa wskazuje, że jednej z nich trzeba zadać jeszcze wiele ważnych pytań. Kiedy? – Najpierw trzeba poznać dokumentację rosyjskich procedur dotyczących lotów – powiedział szef WPO. Ujawnił, że kierownikiem lotów i 7 kwietnia (gdy do Smoleńska przybył Donald Tusk), i 10 kwietnia była ta sama osoba.

Szeląg wyraził przekonanie, że do Polski wrócą szczątki samolotu. Śledczy wystąpili o przekazanie wraku. Zgodnie z  prawem stanowi własność państwa polskiego i musi być przekazany stronie polskiej.

Tymczasem szef MSWiA Jerzy Miller, który przewodniczy polskiej komisji badającej katastrofę w Smoleńsku i który spotkał się z posłami z Komisji Obrony Narodowej, ujawnił, że Polska otrzymała kolejne dokumenty od Rosjan i że sam udaje się „na robocze spotkanie” do Moskwy. Jak powiedział, dostał właśnie esemesa z wiadomością o dokumentach z MAK.

[ramka][srodtytul]Przygotowania do lotu[/srodtytul]

Jak wyglądały przygotowania do wizyty prezydenta Lecha Kaczyńskiego do Rosji (najważniejsze daty):

2 lutego – rozmowa w Radzie Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa o scenariuszu obchodów. Jeden z wariantów mówi o wspólnym udziale prezydenta i premiera.

3 marca – Kancelaria Prezydenta przesyła Kancelarii Premiera zapotrzebowanie na samolot.

18 marca – 36. Specjalny Pułk Lotnictwa Transportowego kieruje wniosek o wydanie zgód dyplomatycznych do Białorusi i Rosji, prosi o podanie parametrów lotnisk i zapewnienie znającego język polski „lidera” na wieży w Smoleńsku.

26 marca – 36. specpułk dostaje z ambasady w Moskwie m.in. plan lotniska, plan podejścia do lądowania i przegląd Tu-154M.

31 marca – anulowano zamówienie „liderów”.

9 kwietnia – w 36. specpułku wyznaczono załogę, która dostaje karty z danymi lotniska (z datą wrzesień 2009 r.)

10 kwietnia – start samolotu o 7.27. Ostatni zapis z czarnej skrzynki Tu-154 pochodzi z 8.41 czasu polskiego.

[i]graż[/i][/ramka]

– Trzeba mieć świadomość, że w śledztwie polskim nie nastąpi istotny postęp, póki nie otrzymamy ważnych dowodów: rejestratorów lotów, szczątków samolotu czy dokumentacji sekcji zwłok ofiar – podkreślił prokurator generalny Andrzej Seremet na spotkaniu z Sejmową Komisją Sprawiedliwości.

Razem z kierownictwem wojskowej prokuratury przedstawił wczoraj posłom stan śledztwa w sprawie katastrofy prezydenckiego Tu-154 pod Smoleńskiem 10 kwietnia. Głównie skupił się na wątku planowania lotu. To pierwsze spotkanie z kilku zaplanowanych.

Pozostało 90% artykułu
Wydarzenia
Bezczeszczono zwłoki w lasach katyńskich
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Materiał Promocyjny
GoWork.pl - praca to nie wszystko, co ma nam do zaoferowania!
Wydarzenia
100 sztafet w Biegu po Nowe Życie ponownie dla donacji i transplantacji! 25. edycja pod patronatem honorowym Ministra Zdrowia Izabeli Leszczyny.
Wydarzenia
Marzyłem, aby nie przegrać
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Materiał Promocyjny
4 letnie festiwale dla fanów elektro i rapu - musisz tam być!