[b]Jerzy Urban, który zna lewicę jak własną kieszeń, powiedział niedawno, że SLD walczy o przetrwanie i o to, żeby komukolwiek być potrzebnym. Przewodniczącemu Sojuszu nie jest chyba miło usłyszeć takie słowa? [/b]
Nie zgadzam się z tym twierdzeniem. SLD ma się dobrze. Mamy w partii bardzo dużo młodych ludzi. Współpracujemy z Partią Kobiet, Zielonymi 2004, ruchami feministycznymi. Pojawił się przy nas ruch Jana Widackiego Otwarta Polska. To mało?
[b]Ale rośnie wam konkurencja w postaci ruchu społecznego Janusza Palikota. Może odebrać lewicy część sympatyków. [/b]
Ruch Palikota zagraża co najwyżej premierowi Donaldowi Tuskowi i Platformie Obywatelskiej. Palikot jest czołową postacią PO i trudno mu będzie z dnia na dzień odkleić się od wizerunku tej partii, który jest przecież konserwatywno-liberalny, a nie lewicowy. Niektóre problemy, o których mówi Palikot, są bardzo istotne. Ale forma i styl uprawiania przez niego polityki są nie do zaakceptowania.
[b]Ludziom jego styl się podoba. [/b]