- Kierownik robót wstrzymał pracę, zabezpieczył teren i wezwał policję – mówił Mateusz Witczyński, rzecznik AGP Metro, firmy, która buduje podziemną kolejkę.
Policja zdecydowała o ewakuacji okolicznych budynków m.in. Narodowego Banku Polskiego. Przed godz. 13 na miejsce dotarli saperzy. – Wiadomo już, że to dwutonowy pocisk moździerzowy z czasów II wojny światowej. Jego średnica przekracza pół metra – relacjonował Mariusz Mrozek z Komendy Stołecznej Policji.
Funkcjonariusze podjęli decyzje o ewakuacji także innych budynków w okolicy pl. Powstańców Warszawy m.in. urzędów, telewizji i restauracji. – Szacujemy, że ewakuacja potrwa do godz. 15, dopiero po niej będzie można niewybuch wyciągnąć z ziemi – dodał Mariusz Mrozek. Zaznaczył, że z powodu akcji w centrum miasta powstały gigantyczne korki. Tędy bowiem prowadzą objazdy zamkniętej ulicy Marszałkowskiej.
Do godz. 15 ewakuowano około 3 tys. osób.
Około godziny 16 niewybuch, w asyście policji i straży pożarnej, został wywieziony z Warszawy. Po godz. 16 przywrócono ruch uliczny.